OFICJALNIE: Wielki talent Korony Kielce przed szansą na debiut

Korona Kielce zgłosiła do rozgrywek Ekstraklasy 17-letniego Kacpra Kucharczyka.

Zawodnik urodzony w 2006 roku 13 lipca podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt w karierze, który obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku, a w piątek został zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy.

Wychowanek Korony w ubiegłym sezonie rozegrał dziesięć meczów i strzelił 11 goli w zespole do lat 17, zanotował 11 występów i 6 trafień w ekipie do lat 19 oraz pięciokrotnie pojawiał się na boisku w spotkaniach trzecioligowych rezerw, które spadły na piąty poziom rozgrywkowy.

Latem skrzydłowy był wraz z pierwszą drużyną na zgrupowaniu w Opalenicy, a podczas dzisiejszego starcia pierwszej kolejki przeciwko Śląskowi Wrocław być może otrzyma szansę debiutu w Ekstraklasie.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Kucharczyk jest uważany za spory talent akademii kieleckiego klubu. Warto przypomnieć, że w 2019 roku „Złocisto-krwiści” zostali mistrzami Polski juniorów starszych, jednak z tej drużyny nikt do tej pory wielkiej kariery nie zrobił.

Najbardziej znane jej postaci: Wiktor Długosz, Daniel Szelągowski i Iwo Kaczmarski zostały po spadku w 2020 roku sprzedane do Rakowa Częstochowa, ale żaden z nich nie potrafił na dobre przebić się w ekipie „Medalików”.

Zobaczymy, jak potoczy się przyszłość Kucharczyka, bo Korona z pewnością marzyłaby, aby w przyszłości zarobić na nim jakieś dobre pieniądze. Jej rekord transferowy jest już dość stary, bo pochodzi z 2007 roku, gdy Paweł Golański za 1,3 miliona euro odszedł do Steauy Bukareszt (dzisiejsza nazwa klubu to FCSB).