On do Pogoni Szczecin? 99 spotkań w MLS

Pogoń Szczecin planuje wzmocnić trzy pozycje, w tym środek obrony. W podcaście „Skazani na Pogoń” poinformowano, że klub ma na radarze Andreasa Maxsø, któremu wygasa kontrakt z Colorado Rapids. Do tych doniesień odniósł się Daniel Trzepacz.

Za Pogonią bardzo rozczarowująca runda. Drużyna, która miała walczyć o czołowe miejsca w lidze, zajmuje obecnie dziesiąte miejsce. Na przestrzeni osiemnastu kolejek zgarnęła zaledwie 21 punktów. Alarmująco prezentuje się jej bilans bramek (28:32). Jak widać, wiele trzeba poprawić.

Zimą w Szczecinie skupią się na wzmocnieniu trzech pozycji. Priorytet stanowi zakontraktowanie środkowego obrońcy i defensywnego pomocnika. Dalej na liście życzeń znajduje się napastnik.

Niewykluczone, że wspomniany stoper zastąpi Mariana Huję, którego wielkim fanem nie jest trener Thomas Thomasberg.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie trenera! To usłyszeli piłkarze

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Next

W podcaście „Skazani na Pogoń” połączono z przenosinami do województwa zachodniopomorskiego Andreasa Maxsø.

Duńczyk od 2023 roku występował w Colorado Rapids. Przez ten czasu udało mu się uzbierał 99 gier na poziomie Major League Soccer. Wcześniej natomiast był związany z Brøndby IF, FC Zürich, Osmanlisporem czy Nordsjællandem. 

Jego największy sukces to z pewnością mistrzostwo Danii, które zgarnął w 2021 roku jako kapitan wspomnianego Brøndby.

Pogoń postawiłaby więc na doświadczenie. Maxsø w marcu skończy 32 lata. Przemawia za nim to, że będzie dostępny na rynku za darmo.

Zdaniem Daniela Trzepacza ostatecznie finalista ubiegłej edycji Pucharu Polski powinien jednak postawić na młodszych graczy.