Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Oskar Pietuszewski uchodzi za jeden z największych, o ile nie największy, talent w Polsce. Niewykluczone, że już latem opuści on szeregi Jagiellonii Białystok. Łukasz Olkowicz przekazał, że w obozie 17-latka jest plan na to, by budować tę karierę stopniowo. Na realne kierunki transferu wyrastają dwie ligi - belgijska i holenderska.

Pietuszewski zachwyca swoją przebojowością i dojrzałością. Nieczęsto się zdarza, by zaledwie 17-latek stanowił o sile zespołu walczącego o największe trofea w Polsce. Adrian Siemieniec zaufał młokosowi i dzisiaj zbiera same soczyste owoce. 

Kontrakt młodzieżowego reprezentanta Polski obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku. Niezależnie od otrzymanych ofert klub nie zamierza doprowadzić do rozstania w trakcie sezonu. Przyszłe lato będzie więc niezwykle emocjonujące.

Można spodziewać się tego, że usługami Pietuszewskiego zainteresuje się wielu mocnych graczy. Plan jest jednak zupełnie inny.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

OFICJALNIE: On nie będzie współpracował z Łukaszem Piszczkiem. „Poprosił o rozwiązanie kontraktu”

Odchodził za 11 milionów euro, wróci do Ekstraklasy?! „Pomidor”

Kto nowym trenerem Legii Warszawa? Czterech kandydatów

Next

Mariusz Piekarski, nauczony błędami z przeszłości, zamierza stopniowo budować tę karierę. Jak sam tłumaczył, chciałby, żeby Jagiellonia zaakceptowała nawet mniejszą ofertę po to, by dać wychowankowi szansę na regularną grę. Przenosiny do topowej ligi na tym etapie mogłyby tylko zaszkodzić. 

Jak przekazał Łukasz Olkowicz w Kanale Sportowym, w otoczeniu 17-latka biorą pod uwagę możliwość przeprowadzki do Belgii lub Holandii. To dwa prawdopodobne kierunki.

- Jak rozmawiam z Mariuszem Piekarskim, to mówił już wcześniej. Generalnie cała Europa wie o Pietuszewskim. Znając Mariusza Piekarskiego, nie chcą dzisiaj wypływać na szerokie wody, czyli niekoniecznie Anglia. Ile trzeba za niego zapłacić? Dziesięć-dwanaście milionów na dzisiaj. Pytanie, czy chciałby tam iść sam Pietuszewski. Czy nie chce przejść przez Holandię i Belgię, bo są takie koncepcje. Będą wybierać - wyjaśnił dziennikarz.

Na Piekarskim i Jagiellonii spoczywa wielka odpowiedzialność. Podjęta latem decyzja będzie kluczowa dla przyszłości ogromnej nadziei polskiej piłki.