Ostre spięcie po hicie Ligue 1. Christophe Galtier wdał się w kłótnię z kibicem Olympique'u Marsylia [WIDEO]

2023-02-27 08:27:42; Aktualizacja: 1 rok temu
Ostre spięcie po hicie Ligue 1. Christophe Galtier wdał się w kłótnię z kibicem Olympique'u Marsylia [WIDEO] Fot. Twitter
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Trener Christophe Galtier wdał się w zaciekłą kłótnię z jednym z kibiców Olympique'u Marsylia po zwycięskim hitowym starciu w Ligue 1 dla Paris Saint-Germain (3:0). Cudem pomiędzy oboma panami nie doszło do bójki.

Najciekawiej zapowiadającym się pojedynkom w Ligue 1 towarzyszy wiele emocji nie tylko czysto sportowych. Nie inaczej było w trakcie i po meczu Olympique'u Marsylia z Paris Saint-Germain, gdzie pokaźna liczba funkcjonariuszy czuwała nad tym, by jakikolwiek fan gospodarzy nie popełnił rażącego głupstwa w postaci zaatakowania jednego z piłkarzy gości.

Szereg działań podjętych przez przedstawicieli OM nie wyeliminował jednak wszystkich potencjalnych niebezpieczeństw, o czym przekonaliśmy się po ostatnim gwizdku sędziego.

Wówczas jeden z poruszonych sympatyków gospodarzy pojawił się w okolicach ławki rezerwowej PSG i wdał się w bardzo żywiołową dyskusję z trenerem gości Christophe'em Galtierem.

Szkoleniowiec paryskiej drużyny należy zazwyczaj do grona ludzi, których trudno wyprowadzić z równowagi. Tym razem było jednak inaczej, ponieważ 56-letni Francuz zaczął po konfrontacji słownej dążyć także do starcia fizycznego z fanem ekipy z Marsylii.

Ten był gotowy na stanięcie twarzą w twarz z trenerem Paris Saint-Germain. Na szczęście obaj panowie zostali w porę powstrzymani. Pierwszy przez członków zespołu aktualnego mistrza kraju, a drugi przez innych kibiców w momencie podejmowania próby przejścia przez barierki.

Dokładne okoliczności całego zajścia nie są znane.

Hitowe niedzielne spotkanie pomiędzy Olympique'em Marsylia a PSG zakończyło się wygraną lidera Ligue 1 po trafieniach Kyliana Mbappé (dwóch) i Lionela Messiego.

Dzięki temu ekipa z Parc des Princes zwiększyła przewagę w tabeli nad drużyną Igora Tudora do ośmiu punktów.