Oussama Falouh nie żyje. Zmarł w wieku 24 lat

Oussama Falouh urodził się w marokańskiej Casablance, jednak szybko wyjechał do Europy, by swoją piłkarską karierę spróbować zbudować we Francji.

Lewy obrońca był związany z rezerwami RC Strasbourg, Angers SCO, a jedyne doświadczenie w seniorskim futbolu zdobył w US Avranches na trzecim poziomie rozgrywkowym.

Przed trwającym sezonem zdecydował się powrócić do ojczyzny, gdzie dołączył do jednej z najlepszych drużyn na afrykańskim kontynencie, czyli do Wydad AC z jego rodzinnej Casablanki.

Na lewej stronie defensywy niepodważalną pozycję ma tam Yahia Attiyat Allah, którego możemy pamiętać z fenomenalnej gry na mundialu w Katarze, więc 24-latek nie zdążył jeszcze zadebiutować w nowym zespole.

Niestety, nie będzie mu to już dane, bo Falouh zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym, który miał miejsce 11 października.

„Oussama Falouh jest w pamięci Boga... Z wielkim smutkiem zarząd Wydad Athletic Club ogłasza śmierć szanowanego zawodnika, Oussamy Falouha. W tej mrocznej godzinie pan Saïd Naciri, w imieniu swoim i wszystkich członków swojego biura, zawodników, zespołów technicznych i administracyjnych oraz wszystkich pracowników, składa najszczersze i najgłębsze kondolencje rodzinie zmarłego, jego bliskim, a także wszystkim pracownikom Wydad Athletic Club. Modli się do Allaha Wszechmogącego, aby okrył zmarłego swoim ogromnym miłosierdziem i powitał go w swoim rozległym raju. Do Allaha należymy i do Niego wracamy” - brzmi komunikat wydany przez marokański klub.

Już w niedzielę Wydad miał zmierzyć się z południowoafrykańskim Mamelodi Sundowns FC w finale African Football League. Nie wiadomo na razie, czy śmierć Falouha będzie miała wpływ na te rozgrywki. Rewanż zaplanowano na 11 listopada w Republice Południowej Afryki.