Pablo Sarabia zmieni klub, ale pozostanie w Hiszpanii?!

Sevilla może stracić Pablo Sarabię. O jego angaż stara się Valencia, która zamierza aktywować jego klauzulę wykupu.

26-latek to niekwestionowana gwiazda „Los Sevillistas”. Już zimą o rozgrywającego mogącego zająć pozycje na obu skrzydłach starało się wiele klubów. Na liście tej były m.in. Paris Saint-Germain, Chelsea czy Dalian Yifang. Chińczycy oferowali mu horrendalne zarobki (nawet 39 milionów euro uzyskane podczas pobytu w Azji). Pomimo tego gracz odrzucił wszystkie napływające oferty, bowiem doskonale czuje się w Hiszpanii.

Jak donosi Superdeporte, ten fakt może wykorzystać Valencia. „Nietoperze” były jedną z rewelacji Ligi Europy. Były, ponieważ wczoraj odpadły z rozgrywek. Pomimo tego nikt na Etadio Mestalla nie zamierza się załamywać. Wręcz przeciwnie. Ich celem jest nieustanny rozwój, a to mogą zapewnić kolejne wzmocnienia.

W związku z tym ekipa z Walencji rozważa aktywowanie klauzuli wykupu w umowie 26-latka, która według wspomnianego źródła, wbrew wcześniejszym doniesieniom, ma wynosić jedynie 18 milionów euro (a nie o cztery miliony więcej). Taka kwota z pewnością jest w zasięgu wielu drużyn, więc sporo zależy od umiejętności negocjatorskich „Los Che”.

Dyrekcja klubu ma to na uwadze i już w lutym podjęła się pierwszych rozmów z agentem zawodnika. Wszystko po to, aby w czerwcu móc przystąpić do negocjacji z Sevillą, będąc w uprzywilejowanej pozycji. Należy bowiem pamiętać, że umowa Pablo Sarabii wygasa już 30 czerwca 2020 roku. I chociaż rozmowy w sprawie jej przedłużenia ciągle trwają, nie można wykluczać odejścia Hiszpana w letnim oknie transferowym.

Dodajmy, że sporo może także zależeć od końcowej pozycji obu klubów na zakończenie sezonu. Na ten moment obie te ekipy tracą bowiem trzy punkty do miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów.

W bieżącym sezonie lewonożny gracz wystąpił w 51 spotkaniach, strzelił 22 gole i zanotował 17 asyst.