Paul Pogba wybrał metodę leczenia kontuzji. Wskazał swój priorytet

Paul Pogba nie podda się operacji po doznaniu urazu łąkotki i zastosuje zachowawczą metodę leczenia. Francuz podjął taką decyzję po konsultacji lekarskiej, która daje mu nadzieję na wyjazd z kadrą na tegoroczny mundial - poinformował Gianluca Di Marzio.

Środkowy pomocnik dołączył po raz drugi w karierze na zasadzie wolnego transferu do Juventusu po opuszczeniu szeregów Manchesteru United.

29-letni piłkarz liczył na równie udane rozpoczęcie przygody ze „Starą Damą”, co przy pierwszym podejściu do gry we Włoszech.

Niestety Paul Pogba już na jednym z pierwszych treningów nabawił się kontuzji łąkotki. Początkowo pojawiały się doniesienia, że uraz Francuza nie jest zbyt groźny i wznowi on zajęcia z zespołem jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.

Dokładniejsze badania wykazały jednak, że kłopoty zdrowotne zawodnika są poważniejsze niż przypuszczano i mogą dla niego skończyć się nawet operacją, która pozbawiłaby go szansy wzięcia udziału w tegorocznych Mistrzostwach Świata.

Media we Włoszech nie miały wątpliwości, że stosowny zabieg byłby korzystniejszy w dłuższej perspektywie dla środkowego pomocnika od leczenia zachowawczego, bo to nie da mu gwarancji nawrotu problemów z kolanem.

29-latek postanowił z tego powodu odbyć stosowne konsultacje z lekarzami i po wysłuchaniu ich opinii postanowił wdrożyć plan pięciotygodniowej terapii zachowawczej.

Pogba będzie przez pierwsze około 21 dni trenował na siłowni oraz basenie, by następnie rozpocząć indywidualne treningi na boisku. Dopiero po tym okresie wróci do normalnych zajęć z kolegami z drużyny i jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to być może 11 września znajdzie się w kadrze meczowej na starcie z Salernitaną.