Paulo Sousa skomentował sprawę Matty’ego Casha. „Poczuje się jak w domu”
2021-10-26 23:39:37; Aktualizacja: 3 lata temuPualo Sousa, selekcjoner reprezentacji Polski, odniósł się do informacji o otrzymaniu polskiego obywatelstwa przez Matty’ego Casha, zawodnika Aston Villi.
Przed dwoma-trzema laty prawy obrońca urodzony w Anglii zarejestrował się do bazy zawodników ubiegających się o grę z orzełkiem na piersi. Zawodnik wyróżniał się na tle innych kandydatów choćby tym, że występował regularnie w Nottingham Forest.
Sprawa przystopowała, ponieważ entuzjastycznie do pomysłu powoływania 24-latka nie był nastawiony Zbigniew Boniek, ówczesny prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Przed rokiem Matty Cash dołączył do Aston Villi i od tego czasu zgromadził już 38 meczów. Nic więc dziwnego, że Paulo Sousa zainteresował się jego osobą, a gdy Bońka zastąpił Cezary Kulesza, rozpoczęła się procedura umożliwienia Anglikowi występów w koszulce reprezentacji Polski.Popularne
Jako że dziadek gracza był Polakiem, obywatelstwo należało jedynie potwierdzić. To zostało dzisiaj oficjalnie dokonane i już od następnego zgrupowania może on być do dyspozycji portugalskiego selekcjonera, który nie ukrywa zadowolenia z tego faktu.
– Jestem szczęśliwy, bo to dla nas kolejna możliwość, kolejny zawodnik, który może nam pomóc. (…) Matty to dla nas kolejna szansa. Gracze, którzy często grają w Premier League, jak Bednarek, Klich czy właśnie Cash mogą kadrze dać bardzo dużo. Ta liga wymaga najwyższych umiejętności pod wieloma względami. Fizycznie jest bardzo trudna, ale przecież nie tylko pod tym względem. (…) Mając jednego piłkarza więcej z ligi angielskiej, o charakterystyce Mattiego, możemy na tym dużo zyskać. Nie tylko przez jego grę stricte na własnej pozycji. Cash pomoże nam stworzyć alternatywę w innych „korytarzach” boiska – stwierdził Sousa w rozmowie z WP SportoweFakty.
Pojawiły się wątpliwości dotyczące braku znajomości języka, ale jak zaznacza 51-latek, to w tej chwili nie jest kluczowe. Liczy się bowiem jakość czysto piłkarska.
– Jak znam piłkarzy z naszej reprezentacji, to jestem pewien, że oni przyjmą go bardzo dobrze, że sprawią, że w tym zespole Matty poczuje się jak w domu. A reszta przyjdzie z czasem. Hymnu może się nauczyć na spokojnie, to samo z językiem, choć trzeba przyznać, że polski do łatwych nie należy. Natomiast najważniejszym językiem w tym przypadku, językiem, którego od niego oczekujemy, jest ten na boisku – oświadczył.
W listopadzie Polacy zmierzą się z Andorą oraz Węgrami. Oba spotkania zostaną rozegrane na zakończenie zasadniczej fazy eliminacji do Mistrzostw Świata 2022.
Cash o miejsce w składzie będzie rywalizował z Kamilem Jóźwiakiem czy Przemysławem Frankowskim, którzy w kadrze narodowej ustawiani są na prawym wahadle.