Pep Guardiola: Nie jestem wystarczająco dobry, żeby temu przeciwdziałać

2025-02-12 08:34:48; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Pep Guardiola: Nie jestem wystarczająco dobry, żeby temu przeciwdziałać Fot. News Images/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Movistar+

Trener Manchesteru City Pep Guardiola przyznał, że nie potrafi znaleźć rozwiązania na powtarzające się niepowodzenia jego drużyny, kiedy tak łatwo potrafią wypuścić z rąk zwycięstwo w kluczowej fazie meczu.

Wydawało się, że gospodarze z Etihad będą w stanie dowieźć wynik do końcowego gwizdka. Tymczasem ich postawa w grze defensywnej pozostawiała wiele do życzenia. Przepłacili to utratą dwóch goli i w efekcie muszą za tydzień odrabiać straty na Santiago Bernabéu.

To już nie pierwszy raz, kiedy Anglicy budują przewagę, by ją następnie roztrwonić. Miało to miejsce w innych meczach Ligi Mistrzów, jak na przykład z Feyenoordem Rotterdam (z 3-0 na 3-3) czy w styczniu przeciwko PSG (2-0, porażka 2-4).

Guardiola zasugerował, że trudno jest mu przywrócić obraz dawnej potęgi.

– Zdarzało się to już wiele razy. Jeśli ciągle co się powtarza, to dlatego, że nie potrafię znaleźć rozwiązania – odparł bezradnie trener w rozmowie dla Movistar+.

– W tym roku Madryt zaprezentował się lepiej. Mieliśmy dobry rezultat w ostatnich minutach i odpuściliśmy. Otrzymaliśmy rzut karny, ale gra rywalizacja była dosyć zacięta. Nigdy wcześniej na Etihad rywal nie stwarzał sobie tylu szans – dodał.

– Byli lepsi z piłką przy nodze, a my trochę niespokojni. Wiele razy takie rzeczy przytrafiały się nam w tym sezonie. Zostały nam jeszcze trudne mecze. To trudne mentalnie, ale spróbujemy, pojedziemy do Madrytu i postaramy się dostosować, żeby wynieść więcej z gry i awansować – zapowiedział.

– Jestem tutaj od wielu lat. Byliśmy niezwykłą drużyną, maszyną pracującą co trzy dni. Teraz akceptuję fakt, kiedy przeciwnik jest lepszy. W tej chwili nie jestem wystarczająco dobry, aby zapewnić drużynie i spokój, przeciwdziałać takim sytuacjom. To po prostu złe decyzje. Każdy musi wziąć odpowiedzialność, i ja ją biorę – podsumował na konferencji.

Przed mistrzami Anglii maraton trudnych meczów. Do końca lutego stawią czoła Newcastle United, Realowi, Liverpoolowi oraz Tottenhamowi.