Pep Guardiola po porażce Manchesteru City z Leeds United

Pep Guardiola skomentował sobotnią porażkę Manchesteru City z Leeds United (1:2).

Tuż przed przerwą prowadzenie Leeds dał Stuart Dallas, który trafił do siatki, popisując się precyzyjnym uderzeniem z szesnastu metrów. Niedługo później z boiska wyleciał Liam Cooper, który ujrzał czerwoną kartkę po brzydkim faulu na Gabrielu Jesusie. MC wyrównał kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem za sprawą gola Ferrana Torresa, ale ostatnie słowo należało do gości. W doliczonym czasie gry Edersona ponownie pokonał Dallas.

Warta podkreślenia jest statystyka dotycząca strzałów. „The Citizens” oddali ich 29, podczas gdy Leeds raptem dwa.

- Przede wszystkim chcę pogratulować Leeds. Grając jedenastu na jedenastu, kontrolowaliśmy sytuację. Graliśmy dobrze i tworzyliśmy sobie okazje. Potem popełniliśmy błąd, nie potrafiliśmy go naprawić i straciliśmy gola.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

- Kiedy wygrywasz, jesteś geniuszem. Gdy przegrywasz… Nie żałuję jednak żadnej decyzji personalnej, jaką podjąłem. Ufam swoim zawodnikom. Gdyby było inaczej, nie zagraliby. John Stones był fantastyczny. Nathan Aké, Benjamin Mendy… Wszyscy. Ciężko gra się przeciwko Leeds. Są przyzwyczajeni do wygrywania pojedynków. Wracają z jeszcze większą agresją.

- W ostatnich 10 minutach Leeds tworzyło sobie szanse. Grali szybko. Gdy ktoś broni w taki sposób jak oni, musisz być w stanie go zatrzymać. Nie zrobiliśmy tego.

- Gdy przegrywasz mecz, jeszcze bardziej zdajesz sobie sprawę z tego, jak trudne było to, co zrobiliśmy do tej pory. Nadal potrzebujemy punktów, ponieważ nasi rywale mogą zdobyć ich więcej. Jestem jednak spokojny o chłopaków. Porażka czasami jest potrzebna, by lepiej zrozumieć to, co zrobiło się dotychczas. Musimy teraz odpocząć i jak najlepiej przygotować się do meczu z Borussią Dortmund - przyznał Guardiola.