Pep Guardiola podjął decyzję. To będzie jego ostatni klub w karierze

Pep Guardiola w rozmowie z Danim Garcíą przyznał, że po zakończeniu przygody w Manchesterze City nie zamierza prowadzić innego klubu.

Pep Guardiola musi radzić sobie z największym kryzysem w karierze, a mimo to zdecydował się podpisać nową umowę z Manchesterem City, wiążąc się z nim do 30 czerwca 2027 roku. Zespół prowadzony przez hiszpańskiego szkoleniowca w ciągu dziewięciu ostatnich meczów aż sześciokrotnie ponosił porażki i tylko raz przypisał sobie trzy punkty w ligowej tabeli, wygrywając 3:0 z Nottingham Forest.

- Chcę to zostawić i iść grać w golfa, ale nie mogę. Nadejdzie czas, kiedy poczuję, że już wystarczy i wtedy na pewno przestanę - powiedział trener, dodając, że uwielbia adrenalinę związaną z pracą w angielskiej ekstraklasie.

- Nie zamierzam zarządzać inną drużyną. Nie mówię o długoterminowej przyszłości, ale nie zamierzam opuszczać Manchesteru City i wyjeżdżać do innego kraju, aby robić to samo, co teraz - przyznał Hiszpan.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

Porozumienie Arkadiusza Milika

Sebastian Szymański łączony z sensacyjnym powrotem

Next

- Nie miałbym na to energii. Wciąż jestem tutaj i robię to, co robię dzisiaj. Ale myśl o zaczynaniu gdzieś indziej, z całym procesem treningowym i tak dalej... nie, nie, nie! Może drużyna narodowa, ale to co innego - dodał cytowany przez „Daily Mirror”.

***

„Może powinienem być zwolniony”. Pep Guardiola znowu tłumaczy swoje zachowanie [WIDEO]

***

Guardiola za wyniki „Obywateli” odpowiedzialny jest od 2016 roku. W tym czasie zdobył z nimi sześć mistrzostw Anglii czy Ligę Mistrzów.

Obecnie jednak wizja sięgnięcia po następny tytuł Premier League zdaje się być odległa. Podopieczni 53-latka po 15 kolejkach zajmują czwarte miejsce z dorobkiem 27 punktów i stratą ośmiu „oczek” do pierwszego Liverpoolu, który do rozegrania ma zaległy mecz.