Piękny gol w meczu PSG - Liverpool. Gdyby tylko nie ten spalony…
2025-03-05 21:40:50; Aktualizacja: 6 godzin temu
W dwudziestej minucie pierwszego spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów z udziałem Paris Saint-Germain i Liverpoolu Chwicza Kwaracchelia trafił do siatki Anglików. Radość paryżan przerwali jednak sędziowie.
Podopieczni Luisa Enrique ruszyli na „The Reds” od pierwszych sekund i w związku z tym byliśmy świadkami zmasowanych ataków.
Za ofensywnymi akcjami najczęściej stał Ousmane Dembélé, który już po nieco ponad kwadransie gry mógł mieć na swoim koncie premierowego gola. Tak się jednak nie stało.
20. minuta przyniosła rzut rożny dla Paris Saint-Germain. Do narożnika boiska powędrował wspomniany Francuz i posłał świetną centrę w pole karne.Popularne
Interwencja Alissona sprawiła, że zagrożenie zostało oddalone. Tak się wydawało, bo już chwilę później miejscowi mieli ponownie piłkę pod swoimi nogami.
Vitinha dostrzegł w szesnastce dobrze ustawionego Chwiczę Kwaracchelię, a Gruzin doskonale wiedział, co zrobić z futbolówką. Uderzył w lewy róg bramki, a golkiper Liverpoolu był bez szans.
Kvaratskhelia scores the first goal
— 𝐂𝐑𝐈𝐒 (@CR_74_) March 5, 2025
A well deserved goal for Paris pic.twitter.com/djN2a9rgAw
Parc des Princes wręcz eksplodowało. Radość zawodników, kibiców oraz Enrique nie trwała długo.
Sędziowie dostrzegli u Kwaracchelii minimalnego spalonego.
A nice goal by Kvaratskhelia ruled out for offside.
— FootballForecasterFPL (@FootballForeca3) March 5, 2025
Small margins in the top levels of football ⚽. pic.twitter.com/PaS23JE4wC
Było to jednak pierwszy poważne ostrzeżenie dla piłkarzy Arne Slota.