Pierre-Emerick Aubameyang o konflikcie z Mikelem Artetą. „Był między nami problem”
2022-02-04 10:27:38; Aktualizacja: 2 lata temuPierre-Emerick Aubameyang rozstał się z Arsenalem w nie najlepszych relacjach. Po przejściu do FC Barcelony nie uniknął pytań o swój konflikt z menedżerem Mikelem Artetą.
Choć wcześniej Gabończyk regularnie występował w niemal każdym meczu „Kanonierów”, menedżer przestał na niego stawiać od 6 grudnia, kiedy wpuścił go na boisko w końcówce starcia z Evertonem. Od tamtej pory gracz był kompletnie pomijany, a szerokim echem odbił się fakt, iż Mikel Arteta odebrał mu opaskę kapitańską z powodów dyscyplinarnych.
Do samego końca wahała się przyszłość napastnika, ostatecznie Arsenal zgodził się jednak na rozwiązanie kontraktu, dzięki czemu 32-latek mógł swobodnie przenieść się do FC Barcelony. Podczas pierwszej rozmowy z dziennikarzami nie uniknął pytań odnośnie konfliktu ze szkoleniowcem.
- Myślę, że był między nami jakiś problem - powiedział wprost Pierre-Emerick Aubameyang.Popularne
- Nie mogę zbyt dużo powiedzieć. Arteta nie był szczęśliwy i o to się rozeszło. Trudno mi powiedzieć cokolwiek więcej, ponieważ właśnie tak po prostu było. Też nie byłem zbytnio szczęśliwy i lepiej, że tak to się potoczyło.
- Mieliśmy skomplikowany okres przez kilka miesięcy. Czasami tak już jest w futbolu. Jeśli czuję, że muszę coś powiedzieć, po prostu to robię, nie mając złych intencji. Teraz muszę jednak zostawić to za sobą, to już przeszłość. Chcę myśleć o tu i teraz.
Piłkarz wspomina również dzień samego transferu.
- To był bardzo długi i szalony dzień. Byłem u mojego ojca w domu, mając nadzieję, że wszystko potoczy się dobrze. Zadzwonili do mnie po południu i powiedzieli, że mogę się szykować do testów. Stresowałem się, ale wszystko było w porządku. To prawda, że przez jakiś czas nie grałem, ale w głowie wszystko mam ułożone. Wkrótce będę gotowy do gry. Krok po kroku wrócimy razem na szczyt.
Pierre-Emerick Aubameyang zgodził się na znaczną obniżkę zarobków ze względu na trudną sytuację płacową w FC Barcelonie. Klub zapewnił go, że gdy sytuacja się polepszy, zostanie mu to wynagrodzone.