Piłkarz Manchesteru City: Real Madryt chciał mnie sprowadzić

2017-08-11 15:25:59; Aktualizacja: 7 lat temu
Piłkarz Manchesteru City: Real Madryt chciał mnie sprowadzić
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Marca

Ilkay Gündogan wyznał, że kiedy był jeszcze graczem Borussii Dortmund, walczył o niego Real Madryt.

Na początku czerwca zeszłego roku reprezentant Niemiec związał się z Manchesterem City, stając się tym samym pierwszym nabytkiem klubu pod wodzą Pepa Guardioli. „The Citizens” zapłacili za niego 20 milionów funtów, ale niewiele brakowało, a pomocnik trafiłby wcześniej do Realu Madryt. 26-latek udzielił wywiadu dziennikowi „Marca”.

- Nie jestem pewien w 100 procentach, ale myślę, że pojawiły się poważne kontakty między Realem Madryt a Borussią, kiedy grałem jeszcze w Dortmundzie. Miałem ważny kontrakt, a klub nie chciał mnie sprzedawać, jeśli nie byłby do tego zmuszony. To miało miejsce przed moim ostatnim sezonem w Niemczech, później ostatecznie trafiłem do City - stwierdził pomocnik.

Wychowanek Bochum poruszył w rozmowie również temat swoich idoli oraz rekordowego transferu Neymara, który został niedawno sfinalizowany.

- Idole? Uwielbiałem Xaviego, ona jest dla mnie wzorem i kiedyś ciągle go oglądałem, kiedy tylko mogłem. Prawdę mówiąc, nie wiem czy teraz wciąż gra w piłkę, ale on był mistrzem. To jak grał z Iniestą i Messim w Barcelonie... Bardzo lubiłem oglądać tamtą drużynę z Xavim w składzie.

- 222 miliony euro za Neymara? To jasne, że to niesamowita kwota. Już teraz mieliśmy rekordowy transfer Pogby za mniej więcej 104 miliony euro [Francuz kosztował 105 milionów plus pięć milionów euro w ramach bonusów - przyp. red.], a teraz podwoiliśmy tę sumę. Szczerze, to co mnie zaskoczyło to to, że pozwolono mu odejść z Barcelony. Zazwyczaj, jeśli nie ma potrzeby sprzedaży, klub po prostu cię nie puszcza. Trudno mi sobie wyobrazić powód, dla którego można chcieć odejść z Barcelony czy Realu Madryt, ale on odszedł. Wygląda na to, że potrzebował nowego wyzwania.