Piłkarz Piasta Gliwice wierzy w wyeliminowanie Portugalii i awans na mundial. „Presja będzie ciążyć na drużynie rywali”
2022-03-27 21:12:33; Aktualizacja: 2 lata temuTihomir Kostadinow z Piasta Gliwice wyraził nadzieję na sprawienie kolejnej sensacji wraz z reprezentacją Macedonii Północnej w postaci pokonania Portugalii i wywalczenia w ten sposób awansu na Mistrzostwa Świata.
Drużyna z Bałkanów sprawiła olbrzymią niespodziankę za sprawą zameldowania się za plecami Niemców w grupie eliminacyjnej kosztem wyżej notowanej Rumunii. Dzięki temu zespół prowadzony przez Błagoja Miłewskiego dostąpił zaszczytu przedłużenia swoich marzeń o wywalczeniu biletu na tegoroczny mundial w barażach.
Piłkarze i kibice Macedonii Północnej zdawali sobie doskonale sprawę z faktu, że będą potrzebowali ogromu szczęścia, aby dostać się przynajmniej do finału europejskich play-offów w obliczu konieczności rywalizacji z mocniejszymi przeciwnikami. Na dodatek los kompletnie się do nich nie uśmiechnął, bo trafili do najmocniejszej ścieżki z Włochami, Portugalią oraz Turcją i mieli zmierzyć się na wyjeździe z aktualnymi mistrzami Europy.
W zaistniałej sytuacji ekipa z Bałkanów nie miała nic do stracenia i podjęła heroiczną walkę z podopiecznymi Roberta Manciniego, która zakończyła się odniesieniem przez nią sensacyjnej wygranej.Popularne
Macedonia Północna, po tym kolejnym niespodziewanym sukcesie, uwierzyła, że może teraz przeciwstawić się każdemu i dlatego przystąpi do wtorkowego pojedynku z Portugalią (29 marca o godzinie 20:45) niezwykle zmotywowana, o czym powiedział jeden z jej reprezentantów i na co dzień piłkarz Piasta Gliwice.
- Pozbawienie szansy na grę o mundial obecnych mistrzów Europy, w dodatku na ich własnym terenie, smakuje wspaniale! Jestem bardzo dumny z mojej drużyny i z tego jak się zaprezentowała. Pokazaliśmy, że walka do samego końca jest najważniejsza - przyznał Tihomir Kostadinow na oficjalnie stronie polskiego klubu.
- Wierzyliśmy i właśnie dlatego wygraliśmy! Nie straciliśmy wiary w to, że możliwe jest wywalczenie na tym trudnym terenie zwycięstwa. Cierpliwie czekaliśmy na naszą szansę, a kiedy się przydarzyła, wykorzystaliśmy ją w najlepszy możliwy sposób - dodał reprezentant Macedonii Północnej, który nie załapał się do kadry meczowej na starcie z ekipą z Półwyspu Apenińskiego.
- Po meczu z Włochami uświadomiliśmy sobie, że wszystko jest możliwe. Będziemy walczyć do ostatniej minuty o wygraną i upragniony awans. Myślę, że nie będą nam towarzyszyć nerwy, gdyż nie mamy nic do stracenia. Presja będzie ciążyć na drużynie naszych rywali - zakończył 26-letni pomocnik.