Piłkarz widmo Rakowa Częstochowa znalazł nowy klub. Nie grał wcale, trenował tylko czasami [OFICJALNIE]

2025-05-07 15:29:37; Aktualizacja: 15 godzin temu
Piłkarz widmo Rakowa Częstochowa znalazł nowy klub. Nie grał wcale, trenował tylko czasami [OFICJALNIE] Fot. Ephrahim Lombo [Instragram]
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: AS Vita Club

Raków Częstochowa na początku 2024 roku sprowadził Ephrahïma Lombo. Przygoda skrzydłowego pod Jasną Górą wyglądała jednak bardzo nietypowo. Najpierw problematyczne, ale ostatecznie sfinalizowane wypożyczenie, a w ostatnich miesiącach rola piłkarza widmo i rozwiązanie umowy. Jak się właśnie okazało, 20-latek znalazł już nową drużynę. Jest nią AS Vita Club.

Dyrektor sportowy Samuel Cárdenas na początku swoich rządów w Rakowie Częstochowa sprowadził do zespołu dwóch nowych zawodników pochodzących z Afryki.

Jednym z nich był Ephrahïm Lombo, a więc reprezentant Demokratycznej Republiki Konga do lat 20, występujący nominalnie na pozycji skrzydłowego. Przychodził do częstochowskiego klubu jako młody oraz mało doświadczony gracz, potrzebujący oszlifowania, ale za to dysponujący sporym talentem.

Pełniący wtedy funkcję trenera Dawid Szwarga nie uwzględniał go jednak na wstępie w swoich planach, a więc podjęto błyskawiczną decyzję o wypożyczeniu ofensywnego gracza do klubu z poziomu centralnego.

Lombo na takiej zasadzie zimą 2024 roku dołączył do drugoligowej Polonii Bytom. W pewnym momencie wydawało się jednak, że działaczom z Częstochowy nie uda się ulokować go przy Olimpijskiej, ponieważ pojawiły się doniesienia o słabej postawie afrykańskiego piłkarza podczas testów. Pomimo zawirowań oraz niepewności ostatecznie dano mu szansę, ale on i tak kariery w bytomskim zespole nie zrobił, bo nawet nie zdołał w nim zadebiutować.

Po zakończeniu wypożyczenia Lombo powrócił do Rakowa no i nagle ślad po nim zaginął. W następnych miesiącach brakowało informacji na jego temat, aż w styczniu za prośbą kibiców rzecznik prasowy Jakub Piekut przekazał, że kontrakt z zawodnikiem został rozwiązany za porozumieniem stron, ponieważ nie sprawdził się on pod kątem sportowym.

Przez kilka miesięcy Lombo odgrywał rolę piłkarza widmo. On sam był nawet zaniepokojony swoją sytuacją, co na portalu X przyznał jeden z kibiców Rakowa, który osobiście się z nim skontaktował. Nie występował w żadnej drużynie, a na treningi przychodził tylko czasami.

„Z Lombo pisałem na Instagramie i mega dziwna sytuacja. Pisał że jest w Rakowie ale nie gra w żadnym zespole i czasami trenuje ale nie zawsze. I pisał mi że nie wie czemu tak jest...” - napisał.

Po rozwiązaniu umowy skrzydłowy rozpoczął poszukiwania nowego klubu i w końcu zakończył je sukcesem. Niewypał transferowy Rakowa swoją karierę będzie kontynuował w AS Vita Club. Zespół ten pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga i występuje w tamtejszej ekstraklasie.