Piłkarze urządzili nielegalny wyścig ulicami Hamburga. Zakończył się wypadkiem
2023-02-08 13:37:37; Aktualizacja: 1 rok temuJean-Luc Dompé i William Mikelbrencis przeprowadzili nielegalny wyścigu ulicami Hamburga. Auto kierowane przez pierwszego z nich zatrzymało się na przystanku autobusowym. Na szczęście żadna z bezstronnych osób nie ucierpiała w tym zdarzeniu - donosi „Abendblatt”.
Lokalne media z północnej części Niemiec żyją ostatnimi szokującymi wydarzeniami mającymi miejsce w dzielnicy St. Pauli w Haumburgu, gdzie doszło do wypadku z udziałem luksusowego BMW, które rozbiło się na jednym z przystanków.
Służby po pojawieniu się na miejscu zdarzenia nie znaleźli kierowcy, ale sprawdzili, że auto jest zarejestrowane na piłkarza miejscowego HSV - Jeana-Luca Dompé.
Następnie sprowadzenie nagrań przez policję ujawniło, że Francuz uczestniczył w nielegalnym ulicznym wyścigu i po feralnym zdarzeniu wsiadł do Mercedesa należącego do kolegi z zespołu - Williama Mikelbrencisa, którym prawdopodobnie kierował ktoś inny i zbiegł z miejsca zdarzenia po doznaniu urazu ręki.Popularne
Całe zdarzenie jest jeszcze wnikliwie badane w celu potwierdzenia podanych informacji, co w konsekwencji doprowadzi do postawienia stosownych zarzutów uczestnikom zajścia, którzy mogą zostać ukarani wysoką grzywną i nawet karą pozbawienia wolności do dziesięciu lat.
Klub z zaplecza Bundesligi także prowadzi śledztwo i po jego zakończeniu ukaże w stosowny sposób karami dyscyplinarnymi 27-letniego skrzydłowego i blisko 19-letniego defensora.
Obaj Francuzi trafili do HSV minionego lata z Zulte Waregem oraz Metz.
Obecnie zdecydowanie ważniejszą rolę w drużynie odgrywa Dompé - autor gola i siedmiu asysty w trzynastu rozegranych meczach o punkty.
Z kolei Mikelbrencis pojawił się do tej pory tylko czterokrotnie na niemieckich boiskach.