Piłkarze Valencii zaatakowani przez sfrustrowanych kibiców
2016-12-12 10:19:00; Aktualizacja: 8 lat temuFani Valencii chcieli dać zawodnikom wyraźny znak, że nie są zadowoleni z obecnej sytuacji w klubie.
Sytuacja drużyny "Nietoperzy" staje się coraz bardziej dramatyczna. Klub zajmuje dopiero 17. miejsce w tabeli i ma tyle samo punktów (12), co Sporting Gijon znajdujący się w strefie spadkowej. Po sobotniej porażce z Realem Sociedad, kibice postanowili dosadnie wyrazić swoje niezadowolenie z dyspozycji piłkarzy, dlatego czekali na ich powrót z San Sebastian.
Zawodnicy "Los Che" mieli podjechać autokarem na parking, gdzie planowali przesiąść się do samochodów i rozjechać do domów. Nie obyło się jednak bez komplikacji. Piłkarze zostali "powitani" przez grupę 50 sfrustrowanych kibiców, którzy uderzali i kopali w autokar. Kiedy gracze Valencii byli uwięzieni w pojeździe przez dłuższy czas, klub zdecydował się zawiadomić policję.
Na miejsce przyjechało 30 policjantów, którzy eskortowali zawodników z autokaru. Kibice w tym czasie krzyczeli do piłkarzy, że ci są jedynie "najemnikami". Ostatni wyszedł trener, Cesare Prandelli, na niego czekały jednak gorące owacje. Ma to związek ze słowami, które szkoleniowiec powiedział przed meczem z Sociedad.Popularne
- Nie jestem wściekły, czy rozczarowany. Przez dwa miesiące ciężko pracowałem, by zespół dojrzał i chcę zobaczyć na boisku zawodników chcących cierpieć za tę koszulkę. Ci, którzy chcą tu zostać, muszą udowodnić, że na to zasługują. Chcę zobaczyć, kto ma dobre podejście, a kto nie. Jeśli ktoś nie ma odpowiedniego charakteru, może odejść, jak ktoś nie jest szczęśliwy, droga wolna - mówił Prandelli.
To nie pierwszy raz, kiedy kibice Valencii protestują przeciwko sytuacji w klubie, choć był to najbardziej agresywny przypadek. Za kadencji Gary'ego Neville'a zdarzały się protesty podczas treningów.
Klub zajął już stanowisko w sprawie incydentu. Kierownictwo Valencii zapewnia, że zdaje sobie sprawę z delikatnej sytuacji sportowej, lecz zastrzega, że nic nie tłumaczy przemocy i agresji kibiców, która ich zdaniem jest nieakceptowalna.