Pogoń Szczecin potwierdza. Niedawna gwiazda z „zielonym światłem” na odejście

Szef pionu sportowego Pogoni Szczecin Dariusz Adamczuk potwierdził, że sytuacja Dante Stipicy nie uległa zmianie i zimą może odejść z klubu.

Dante Stipica przez długi czas był podstawowym bramkarzem Pogoni Szczecin i mocnym punktem jej zespołu. W sumie uzbierał w nim 142 występy. W tym sezonie rozegrał jednak w jego barwach tylko trzy spotkania - na jego początku. Później przestał pojawiać się w kadrze meczowej.

W pewnym momencie golkiper borykał się z problemami zdrowotnymi, a następnie został przesunięty do rezerw i chociaż konkretny powód takiej decyzji nie został potwierdzony, Daniel Trzepacz z Pogonsportnet.pl informował, że ogromne zamieszanie w klubie i szatni wywołał jego wpis na Instagramie.

„Trzy tygodnie temu, na treningu, po jednym niewyjaśnionym skoku kolegi na moją szyję, przez który prawie mogłem zostać sparaliżowany i moje życie takie, jakie znałem, prawie mogło się zakończyć, tylko Bóg uratował mnie z tej okropnej sytuacji” - napisał 32-latek. Nie spodobać się miał szczególnie fragment o niewyjaśnionym ataku kolegi.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Next

To, że Stipica nie zagra już w barwach Pogoni, jakiś czas temu zasugerował prezes Pogoni Jarosław Mroczek. Teraz w rozmowie z klubowymi mediami wypowiedział się na jego temat Dariusz Adamczuk.

- „Stipi” dostał „zielone światło” w poszukiwaniu nowego klubu. Myślę, że zimowe okno transferowe pozwoli mu taki klub znaleźć i dalej grać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Obojętnie w jakim kraju, bo na pewno go na to stać - powiedział szef pionu sportowego „Dumy Pomorza”.