Pogoń Szczecin z klarownym stanowiskiem. Piłkarz może szukać sobie nowego klubu

2024-04-26 10:01:57; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Pogoń Szczecin z klarownym stanowiskiem. Piłkarz może szukać sobie nowego klubu Fot. Szymon Gorski / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy

Podejście władz Pogoni Szczecin dotyczące dalszej współpracy z Dante Stipicą nie uległo zmianie. Bramkarz może rozglądać się za nowym zespołem - potwierdził Dariusz Adamczuk w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Dante Stipica przez kilka lat był jednym z mocniejszych punktów drużyny Pogoni Szczecin. W sumie rozegrał w jej barwach 142 mecze. Wszystko zmieniło się w obecnym sezonie. Po zanotowaniu trzech występów bramkarz zaczął borykać się z problemami zdrowotnymi. Nieco później został przesunięty do rezerw. Szczegóły dotyczące powodów tej decyzji nie są znane. Swego czasu Daniel Trzepacz z Pogonsportnet.pl sugerował tylko, że wzburzenie w szatni i gabinetach „Dumy Pomorza” wywołał wpis Chorwata na Instagramie.

Po kilkumiesięcznej przerwie od gry 32-latek został wypożyczony do Ruchu Chorzów. Jego dotychczasowy bilans w trykocie ekipy z województwa śląskiego to dziewięć spotkań i trzy czyste konta w Ekstraklasie.

Latem golkiper wróci do Pogoni. Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Ze słów Dariusza Adamczuka wynika, że podejście klubu się nie zmieniło. Piłkarz może szukać sobie nowego zespołu, do którego tym razem dołączy na zasadzie transferu definitywnego.

- Dante ma „zielone światło”, aby znaleźć sobie nowy klub. Wiąże go kontrakt z Pogonią do czerwca 2026 roku. Poszliśmy mu na rękę, aby mógł grać i wypożyczyliśmy go do Ruchu Chorzów i wciąż płacimy przez ten czas część jego wynagrodzenia. Dzięki temu może się pokazać, a nie występować i trenować tylko w trzecioligowych rezerwach Pogoni - przyznał szef pionu sportowego szczecińskiego klubu w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Adamczuk został dopytany, czy bramkarz ma jakiekolwiek szanse na dalszą grę w Pogoni.

- Na dzisiaj nie ma. Został przesunięty przez sztab szkoleniowy do rezerw i nic w tej kwestii się nie zmieniło - podkreślił (cała rozmowa TUTAJ).