Dante Stipica od kilku tygodni pozostawał poza składem szczecińskiej drużyny. Klub nie za bardzo wyjaśniał powodu absencji, ale miał to być uraz. W końcu sam bramkarz zabrał stanowisko w tej sprawie, publikując wpis w relacji na Instagramie.
Jak przyznał w nim, był o krok od tragedii na wskutek feralnego zdarzenia na treningu.
„Moi drodzy przyjaciele i Portowcy,
dziękuje bardzo za wsparcie i wiadomości podczas mojego trudnego czasu. Trzy tygodnie temu, na treningu, po jednym niewyjaśnionym skoku kolegi na moją szyję, przez który prawie mogłem zostać sparaliżowany i moje życie takie, jakie znałem, prawie mogło się zakończyć, tylko Bóg uratował mnie z tej okropnej sytuacji.
Po 20 dniach intensywnych terapii, po mojej i personelu medycznego ciężkiej pracy, powrót do zdrowia idzie w dobrym kierunku. Nie mogę się doczekać, by wrócić na boisko i świętować z Wami nasze zwycięstwa tak wspaniale, jak zawsze” - napisał w relacji na Instagramie doświadczony golkiper.
Mogło się zatem wydawać, że powrót 32-latka na boisku jest bliżej, niż dalej. Nieoczekiwanie Pogoń Szczecin wydała komunikat.
„Decyzją sztabu szkoleniowego Dante Stipica został odsunięty od I zespołu.
Bramkarz został przesunięty do drugiej drużyny, z którą rozpocznie pracę od początku przyszłego tygodnia” - czytamy w lakonicznym oświadczeniu na profilu pomorskiego klubu.
Pogoń nie podała żadnych powodów tej decyzji.
32-letni Chorwat w Pogoni gra od lata 2019 roku, gdy przeniósł się do niej na zasadzie wolnego transferu po wygaśnięciu umowy z CSKA Sofia. Wcześniej grał w Hajduku Split, który opuszczał jeszcze tylko na rzecz mniejszych chorwackich klubów.
Nigdzie nie występował tak długo, jak w Szczecinie. Jego łączny bilans to aż 142 mecze, w tym 133 w Ekstraklasie. W pierwszych sezonach uznawano go za jednego z najlepszych bramkarzy w naszej lidze, jednak poprzedni sezon miał już nieco słabszy.
Decyzją sztabu szkoleniowego Dante Stipica został odsunięty od I zespołu.
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) August 31, 2023
Bramkarz został przesunięty do drugiej drużyny, z którą rozpocznie pracę od początku przyszłego tygodnia. pic.twitter.com/hBW03SKw38