Polacy za granicą: Grosicki najlepszym strzelcem drużyny [WIDEO]

Bardzo udany weekend zanotowali polscy piłkarze występujący poza granicami naszego kraju. Oprócz Kamila Grosickiego, kolejną bramkę na Wyspach Brytyjskich strzelił Michał Żyro, a Łukasz Teodorczyk popisał się hat-trickiem.

Michał Żyro w dalszym ciągu nie przestaje zadziwiać zarówno polskich, jak i angielskich kibiców. Były skrzydłowy Legii Warszawa w drużynie Wolverhampton Wanderers ustawiany jest na pozycji napastnika i jak dotąd znakomicie wypełnia założenia swojego trenera. Żyro zdobył dwie bramki w ligowym debiucie przeciwko Fulham, a w ostatnim spotkaniu 27. kolejki Championship z Cardiff City ponownie pokonał bramkarza rywali. Zawodnik powoływany przez Adama Nawałkę na listę strzelców wpisał się w 40. minucie gry, kiedy wykorzystał błąd Davida Marshalla, który wypuścił piłkę po strzale Rajiva Van La Parry. Polak bez trudu umieścił piłkę w pustej bramce rywali.

Gol wychowanka Legii nie uchronił "Wilków" przed porażką. Wolverhampton przegrało spotkanie 1:3 i zajmuje 10. miejsce w tabeli Championship.

Kolejne wejście smoka zaliczył Kamil Grosicki. Reprezentant Polski nadal jest żelaznym rezerwowym drużyny prowadzonej przez Philippe Montanier, chociaż wielokrotnie w tym sezonie udowodnił swoją wartość zdobytymi golami. W sobotni wieczór "Grosik" na murawie pojawił się dopiero w 76. minucie spotkania, ale już w 81. minucie cieszył się ze swojej szóstej bramki w aktualnych rozgrywkach. Były zawodnik Jagiellonii Białystok w swoim stylu popędził prawą stroną boiska, minął obrońcę i sprytnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Dzięki sześciu trafieniom Grosicki stał się najlepszym strzelcem swojego zespołu.

W niedzielę o swoim istnieniu przypomniał również Radosław Majewski. Były piłkarz m.in. Polonii Warszawa i Nottingham Forest strzelił swoją pierwszą bramkę w lidze w barwach PAE Veria, ale jego zespół ostatecznie przegrał z PAOK Saloniki 1:2. Były reprezentant Polski wykazał się wielkim sprytem, kiedy w 65. minucie spotkania wykorzystał nieporozumienie między bramkarzem i obrońcami z Salonik (wideo od 02:14). Majewski rozegrał cały mecz, a jego drużyna po niedzielnej porażce zajmuje 12. miejsce w lidze z 19 punktami na koncie.

Znakomitą formą strzelecką popisał się Łukasz Teodorczyk, który z Dynamem Kijów przygotowuje się do wznowienia ligi ukraińskiej. Napastnik reprezentacji Polski mecz z mistrzem Albanii, KS Skënderbeu Korçë rozpoczął na ławce rezerwowych, ale po pojawieniu się na boisku w drugiej połowie zaliczył wejście smoka. Były zawodnik Lecha Poznań w 52. minucie zabrał piłkę obrońcy przeciwnika i pokonał bezradnego bramkarza rywali. Po dwudziestu minutach gry Teodorczyk perfekcyjnie wykorzystał dośrodkowanie kolegi i piłka po jego strzale głową znalazła się w bramce Albańczyków. W 77. minucie snajper biało-niebieskich ustalił wynik spotkania, kiedy z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

Wysoka dyspozycja polskiego napastnika ucieszy nie tylko Adama Nawałkę, ale również trenera Dynama. 2 zespół ukraińskiej ligi czeka trudna walka na krajowym podwórku, a w 1/8 finału Ligi Mistrzów kijowianie zmierzą się z Manchesterem City. Pierwszy mecz w europejskich pucharach zostanie rozegrany 24 lutego, a rozgrywki o mistrzostwo Ukrainy ruszą dopiero na początku marca.