Polak o miejsce w składzie musi rywalizować z byłą gwiazdą Manchesteru City czy AS Monaco

2024-11-30 13:32:31; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Polak o miejsce w składzie musi rywalizować z byłą gwiazdą Manchesteru City czy AS Monaco Fot. Daniel Vaquero/SIPA/PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Goal.pl

Mariusz Stępiński bardzo dobrze radzi sobie w Omonii Nikozja, ale w ostatnim czasie dostał on poważnego konkurenta do walki o miejsce w składzie, a mianowicie Stevana Joveticia. Na temat byłego napastnika Manchesteru City czy AS Monaco Stępiński wypowiedział się dla portalu Goal.pl.

Mariusz Stępiński już od ponad trzech lat z powodzeniem występuje na Cyprze. Początkowo reprezentował on barwy Arisu Limassol, z którym sięgnął po krajowe mistrzostwo i superpuchar, a zimą przeniósł się do Omonii Nikozja.

W tym zespole dotychczas zanotował 16 bramek i dwie asysty w 35 występach, z czego w tym sezonie zaliczył dziesięć trafień w 16 spotkaniach. Forma 29-latkowi dopisuje, jednak nie może być on pewny swojego miejsca w składzie - niedawno szeregi zespołu zaliczył bowiem Stevan Jovetić.

35-latek jest jednym z niewielu zawodników, którzy w swojej karierze występowali w każdej z topowych pięciu lig na świecie - reprezentował on barwy, między innymi, Fiorentiny, Manchesteru City, Sevilli, AS Monaco czy Herthy. Napastnik jest też prawdziwą ikoną reprezentacji Czarnogóry - w narodowych barwach na swoim koncie zapisał 36 trafień i 19 asyst w 83 występach.

W Omonii Jovetić rozegrał na razie cztery spotkania i zanotował w nich bramkę oraz dwie asysty. Stępiński jednak nie do końca uważa, że Czarnogórzec może bezpośrednio zagrozić jego miejscu w drużynie, o czym opowiedział portalowi Goal.pl.

- Stevan przyszedł do nas pod koniec września. A czy konkurent? To nie jest typowa „dziewiątka”. On woli grać na pozycji drugiego napastnika, podwieszonego. A czy będzie to konkurent? To zależy od trenera, jak będzie chciał grać. Na pewno jest to zawodnik z olbrzymią jakością, który nam pomoże w zdobywaniu punktów. Zresztą, pokazał to już, wchodząc na boisko w poprzedniej kolejce, z Apollonem - stwierdził 29-latek.

Cała rozmowa z Mariuszem Stępińskim dostępna jest tutaj.