Polski napastnik wróci do Ekstraklasy? „Dlatego teraz nie gra”
2025-12-16 08:44:13; Aktualizacja: 35 minut temu
W ostatnim czasie nie najlepiej w barwach Omonii Nikozja wiedzie się Mariuszowi Stępińskiemu. Trener Henning Berg wyjaśnił, dlaczego Polak dostaje tak mało minut.
Gdy Robert Dobrzycki wchodził do Widzewa, wydawało się, że jednym z jego pierwszych ruchów będzie sprowadzenie Mariusza Stępińskiego. Przy Piłsudskiego 138 nie wykluczali głośnego powrotu napastnika.
- Mariusz Stępiński jest na naszej liście, ale teraz wrócił do składu Omonii i znamy jego sytuację. Określam to jako trudne, ale jesteśmy zainteresowani. Może wróci to latem, jak nie w tym oknie zimowym - tłumaczył prezes, Michał Rydz.
Negocjacje z Omonią Nikozja się przedłużały. Cypryjczycy nie chcieli osłabiać składu przed rozpoczęciem eliminacji do europejskich pucharów. Na przestrzeni kolejnych miesięcy okazało się jednak, że Polak stracił mocną pozycję w składzie.Popularne
Stępiński w poprzedniej kampanii prezentował się naprawdę nieźle. W trwających rozgrywkach ma już duży problem z grą. Na murawie nie pojawił się od 19 października. Co więcej, ostatnio brakowało go nawet w kadrze meczowej.
Dość niespodziewanie 30-latek zasiadł na ławce rezerwowych w starciu z AEK-iem Larnaka. Mimo to nie dostał od trenera szansy.
Milczenie w sprawie Stępińskiego w końcu zostało przerwane.
- Był kontuzjowany i nie odbył zbyt wielu treningów z drużyną. Teraz jest w porządku, ale nie trenował zbyt wiele. Drużyna gra teraz dobrze, strzelamy gole, rywalizacja jest świetna. Głównym powodem, dla którego Stepiński nie gra, są kontuzje i za mało treningów. Teraz trenuje dobrze i dlatego znalazł się dzisiaj w drużynie - wyjaśnił norweski szkoleniowiec.
Kontrakt czterokrotnego reprezentanta Polski obowiązuje do końca maja przyszłego roku. Nadal więc istnieje szansa, że zimą pomyśli o powrocie do ojczyzny.















![Transfery - Relacja na żywo [16/12/2025]](img/photos/113053/170x113/relacja-16122025.jpg)
















