Pomocnik nie wyklucza powrotu do Legii Warszawa. „Miałem taką rozmowę z Dariuszem Mioduskim”

2024-10-25 09:57:55; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Pomocnik nie wyklucza powrotu do Legii Warszawa. „Miałem taką rozmowę z Dariuszem Mioduskim” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Legia Warszawa rozstała się na początku roku z Patrykiem Sokołowskim, który zdecydował się dołączyć do Cracovii. W rozmowie z Transfery.info przyznał on jednak, że może w przyszłości wrócić do stołecznego klubu. „Tak, to nie jest jakaś nieosiągalna wizja” - zapewnił 30-latek.

Patryk Sokołowski wrócił do Legii Warszawa w styczniu 2022 roku. Dołączył do jej składu już jako doświadczony ligowiec, mający na koncie ponad 110 występów w barwach Piasta Gliwice. 

Przez pewien moment 30-latek był ważnym członkiem stołecznego zespołu. Wszystko zmieniło się po zatrudnieniu Kosty Runjaicia, który cenił bardziej zawodników z innym zestawem umiejętności.

Sokołowski podczas kampanii 2022/2023 spędził na murawie 580 minut. W rozgrywkach Ekstraklasy tylko czterokrotnie znalazł się w podstawowej jedenastce. Zaczęto zatem spekulować, że dojdzie wkrótce do rozstania.

Ostatecznie defensywny pomocnik wytrzymał przy Łazienkowskiej do stycznia tego roku. Swoją karierę postanowił kontynuować w Cracovii. Przy Kałuży otrzymał to, co chciał - dostał szansę na regularną grę.

Sokołowski jest ważnym elementem drużyny Dawida Kroczka, która nieoczekiwanie zajmuje miejsce na ligowym podium. 

30-latek przyznał w rozmowie z Transfery.info, że nie chowa urazu do Legii. Co więcej, nie wykluczył, że pewnego dnia wróci na Łazienkowską, lecz już w zupełnie innej roli.

- Tak, to nie jest jakaś nieosiągalna wizja. Powiem nawet szczerze, że miałem taką rozmowę z Panem Dariuszem Mioduskim, że niezależnie co się stanie, czy odejdę z Legii, czy nie, drzwi są dla mnie zawsze otwarte. Powiedział mi, że ceni mnie jako człowieka. Wyobrażam też sobie, że mogę pójść w zupełnie innym kierunku, ale bardzo miło było mi usłyszeć takie słowa od prezesa Legii - zapewnił Sokołowski.

- Wiem na pewno, czego nie chciałbym robić. Nie chciałbym być pierwszym trenerem i kontynuować życia na walizkach. Wolałbym osiedlić się w jednym miejscu, pracować przy analizach, z młodzieżą, może jeszcze coś innego - dodał nieco wcześniej. 

Cała nasza rozmowa z Patrykiem Sokołowskim jest dostępna TUTAJ