Pomocnik wziął na wstrzymanie – chce opuścić Manchester United. Czas na zimowy transfer do uczestnika Ligi Mistrzów?!

Za kilka miesięcy Manchester United prawdopodobnie straci jeden ze swoich największych talentów w kadrze. Do przeprowadzki szykuje się Kobbie Mainoo. Nowym przystankiem w karierze pomocnika może okazać się Napoli – donosi Calciomercato.com.

Mistrzowie Włoch mocno rozważają sprowadzenie Mainoo w styczniu. Obie strony mają w tym interes – zawodnik chce grać znacznie częściej niż dotychczas, a trener Antonio Conte potrzebuje zbalansować głębię składu w środku pola.

Kontuzje Kevina De Bruyne i Franka Zambo Anguissy wymusiły na klubie ze stolicy Kampanii nowe potrzeby. Zawodnicy będą leczyli poważne urazy jeszcze przez kilka miesięcy, więc trzeba znaleźć zastępstwo.

W tym przypadku wszystkie drogi prowadzą na Old Trafford. Jak przekazał wspomniany portal, jednym z głównych celów transferowych Napoli jest właśnie Kobbie Mainoo.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Next

20-latek znajdował się pod baczną obserwacją jeszcze minionego lata, jednak wówczas „Czerwone Diabły” zablokowały możliwość transferu.

Optyka uległa jednak zmianie. 10-krotny reprezentant Anglii przez ostatnie miesiące bardzo rzadko przebywa na murawie. W Premier League pojawił się siedmiokrotnie – za każdym razem jako rezerwowy. Jedyny pełny mecz jako gracz podstawowego składu rozegrał w Pucharze Ligi przeciwko klubowi z czwartej ligi.

United dopuszczają rozstanie z Mainoo, ale tylko na okres tymczasowy – do końca tego sezonu bez opcji wykupu. Nie chcą sprzedawać chłopaka, bo liczą, że jeszcze może bardzo dobrze się rozwinąć, o czym też świadczą rozmowy na temat nowego kontraktu. Piłkarz wstrzymał jednak negocjacje, oczekując na dalszy ciąg wydarzeń.

W pierwszej drużynie 20-krotnych mistrzów kraju wychowanek dołożył siedem goli i zaliczył trzy asysty w 80 spotkaniach.