Portugalia rzutem na taśmę pokonała Czechy! Gol na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry [WIDEO]

2024-06-18 23:05:34; Aktualizacja: 1 tydzień temu
Portugalia rzutem na taśmę pokonała Czechy! Gol na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry [WIDEO] Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Portugalia pokonała Czechy 2-1 w pierwszej kolejce fazy grupowej tegorocznych Mistrzostw Europy. W doliczonym czasie gry gola na wagę trzech punktów zdobył Francisco Conceição.

Wtorkowy wieczór na Red Bull Arena w Lipsku zwiastował nam sporo emocji. Mecze z udziałem takich reprezentacji jak Portugalia zawsze ogląda się z przyjemnością, a obecność w jej składzie legendarnego Cristiano Ronaldo sprawiła, że przeszedł on do historii Mistrzostw Europy.

Indywidualne osiągnięcia trzeba jednak było odłożyć na bok, bowiem pierwszym krokiem do dobrego rozpoczęcia turnieju było zwycięstwo w meczu z Czechami, które nie zamierzały łatwo oddać punktów.

Portugalia od samego początku przejęła inicjatywę i długimi fragmentami utrzymywała się przy piłce. Swojej szansy po strzale głową szukał Ronaldo, lecz piłka nie znalazła wówczas drogi do bramki. Kolejne ofensywne próby podopiecznych selekcjonera Roberto Martíneza były skutecznie odpierane przez obrońców rywali lub też po prostu brakowało w ich szeregach skuteczności.

Groźnie zrobiło się w 32. minucie, gdy Ronaldo znów dał o sobie znać. Doświadczony snajper znalazł się w sytuacji sam na sam z czeskim bramkarzem, lecz ten skutecznie interweniował. Wydaje się jednak, że w tej sytuacji Portugalczyk był na pozycji spalonej.

Do przerwy mieliśmy zatem bezbramkowy remis. Kibice licznie zebrani na stadionie oraz przed odbiornikami mieli zatem nadzieję, że druga odsłona przyniesie nieco więcej emocji.

Tak też się stało, bowiem w 62. minucie Czechy wyszły na niespodziewane prowadzenie. Sztuka ta udała im się dzięki pięknej bramce Lukasa Provoda. Pomocnik występujący na co dzień w Slavii Praga przymierzył zza pola karnego i nie dał praktycznie golkiperowi żadnych szans na udaną interwencję.

Siedem minut później na tablicy wyników widniał już jednobramkowy remis. Wszystko to za sprawą samobójczego trafienia, które zanotował Robin Hranac. Rosły defensor w niefortunny sposób wpakował piłkę do własnej bramki.

Wszystko wskazywało na to, że rezultat ten nie ulegnie już zmianie. Wtedy do akcji wkroczył Diogo Jota, który w końcówce meczu strzałem głową zapewnił Portugalii upragnionego gola. Radość kibiców tego zespołu nie potrwała jednak zbyt długo, ponieważ po analizie VAR bramka ta nie została uznana z powodu spalonego.

Mistrzowie Europy z 2016 roku nie zamierzali jednak się poddać, bowiem ich celem były tutaj trzy punkty. Determinacja pozwoliła im go osiągnąc, bowiem w doliczonym czasie gry wyszli oni na prowadzenie po bramce zawodnika rezerwowego. Tym szczęśliwcem został Francisco Conceição.

***

Oceny za mecz w skali od 1 do 10:

Portugalia:

Diogo Costa: 6

Pepe: 7

Rúben Dias: 7

Diogo Dalot: 6

João Cancelo: 7

Bruno Fernandes: 7

Vitinha: 8

Bernardo Silva: 7

Nuno Mendes: 7

Cristiano Ronaldo: 7

Rafael Leão: 6

Diogo Jota: 7

Gonçalo Inácio: 6

Francisco Conceição: 7

Nélson Semedo: bez oceny

Pedro Neto: bez oceny

Czechy:

Jindřich Staněk: 7

Tomáš Holeš: 5

Robin Hranáč: 4

Ladislav Krejčí: 5

Vladimír Coufal: 6

Pavel Šulc: 5

Tomáš Souček: 6

Lukáš Provod: 7

David Douděra: 5

Jan Kuchta: 5

Patrick Schick: 5

Ondřej Lingr: 5

Mojmír Chytil: 5 

Antonín Barák: 5

Petr Ševčík: 5

Tomáš Chorý: bez oceny