POTWIERDZONE: Luis Suárez odejdzie z Grêmio

Wielokrotny reprezentant Urugwaju obrał sobie za cel należyte przygotowanie się do udziału w zeszłorocznym mundialu. Dlatego po rozstaniu z Atlético Madryt przystał na krótkoterminowe nawiązanie współpracy z macierzystym Club Nacional.

Następnie po jego opuszczeniu rozpoczął poszukiwania docelowego pracodawcy. W tym kontekście dużo mówiło się o jego przybyciu do Interu Miami. Koniec końców doświadczony napastnik postawił na podpisanie dwuletniej umowy z Grêmio.

Związanie się na tak długi okres z brazylijskim zespołem nie przekreśliło spekulacji o zaliczeniu przez niego przeprowadzki do Major League Soccer, które nasiliły się po ogłoszeniu komunikatów o sprowadzeniu jego byłych klubowych kolegów z Barcelony - Lionela Messiego, Sergio Busquetsa i Jordiego Alby.

Te doniesienia potwierdził nawet trener ekipy z Porto Alegre, ale jej władze nie chciały w ogóle słyszeć o odejściu Luisa Suáreza.

W związku z tym pozostanie on w Grêmio do końca roku. Następnie pomiędzy stronami dojdzie do zakończenia współpracy, o czym poinformował sam zainteresowany.

- Po pierwsze, moim zamiarem było spędzić tu dwa lata. Kiedy poczułem, że mam siłę fizyczną, aby to zrobić, to poprosiłem klub o taki kontrakt. Musisz być jednak uczciwy wobec siebie, swojego ciała i przede wszystkim klubu. Dlatego stwierdziłem szczerze, że w przyszłym roku nie będę w stanie dać Grêmio tego, czego ode mnie oczekują ze względu na obciążenie i intensywność, jaką ma brazylijska piłka nożna. Do tego doszłoby dużo wyjazdów, gdyby klub awansował do Copa Libertadores. Klub to zrozumiał i dziękuję mu za to - przyznał Urugwajczyk.

- Mam przewlekłą kontuzję, o której wszyscy wiedzą, nie ukrywam tego i klub o tym wiedział. Do tego bardzo wysoki rytm brazylijskiej futbolu i jego intensywność negatywnie na nią wpływają. Zaproponowali mi, żebym przestał grać przez miesiąc czy półtora, ale nie mogę tego zrobić. Jak się zobowiązuję to obiecuję grać i trenować, bo jak nie to czuję, że okłamuję klub. Nie grałem teraz przez piętnaście dni i dobrze mi to zrobiło - kontynuował.

- Nie wiem, czy będę dalej grał, ale jeśli tak, to zmniejszę intensywność. Nie chodzi o to, że długo zajęło mi opowiedzenie o tej sytuacji. Moja kariera trwa od prawie 20 lat i mam szczęście, że ludzie mówią o mnie dobrze i źle. Nie mogę codziennie wychodzić, aby zaprzeczać informacjom. Zadaniem dziennikarzy jest informować, czasami mają rację , czasem nie - dodał i następnie potwierdził fakt podjęcia próby jego pozyskania przez Inter Miami.

- Z tego, co rozumiem, Inter Miami skontaktował się z Grêmio, a klub powiedział, że w tej chwili nie ma takiej możliwości. W żadnym momencie nikt nie nawiązał ze mną żadnego kontaktu - zakończył wątek.

Luis Suárez strzelił w tym roku trzynaście goli i zaliczył dziewięć asyst w 31 występach dla brazylijskiego zespołu.

Przełożyło się to na wygranie Campeonato Gaúcho, dotarcie do półfinału krajowego pucharu i plasowanie się obecnie na drugim miejscu w tabeli tamtejszej ekstraklasy.