POTWIERDZONE: Łukasz Zwoliński pragnie opuścić Lechię Gdańsk. Otrzymał ofertę nie do odrzucenia
2022-06-24 09:21:50; Aktualizacja: 2 lata temuŁukasz Zwoliński przyznał na łamach „WP SportoweFakty”, że krążące w mediach plotki o zainteresowaniu jego usługami przez Hapoel Beer Szewa są prawdziwe. Sam piłkarz liczy na to, że Lechia Gdańsk wypracuje zadowalające wszystkich porozumienie z izraelskim klubem.
Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl poinformował przed kilkoma dniami i potwierdził w ostatnim programie „Okno Transferowe”, że napastnik „Biało-Zielonych” ma na stole bardzo kuszącą propozycję zaliczenia przeprowadzki z Ekstraklasy do izraelskiej Ligat ha’Al.
Zespołem zabiegającym o usługi 29-letniego zawodnika jest Hapoel Beer Szewa, który na razie bezskutecznie próbuje przekonać Lechię Gdańsk do sprzedaży jednego z czołowych piłkarzy.
„Czerwono-Biali” przedstawili ekipie z województwa pomorskiego już trzy oferty (500, 650 i 700 tysięcy euro). Każda z nich została odrzucona, co niecierpliwi samego Łukasza Zwolińskiego, o czym poinformował otwarcie w rozmowie z Tomaszem Galiński na „WP SportoweFakty”.Popularne
- Rzeczywiście, oferta z Hapoelu pojawiła się w klubie. I to nie pierwsza, a druga lub nawet trzecia. Temat rzeczywiście jest. Rozmawiałem z prezesem. Został mi rok kontraktu. Nie chcę, żebym tylko ja coś zawdzięczał klubowi, ale żeby klub też coś zawdzięczał mi, a w ten sposób Lechia może sporo zarobić na tym transferze. Zwłaszcza, że za rok mógłbym odejść za darmo. Dla mnie czysto sportowo, a także finansowo ten kontrakt jest nie do odrzucenia. Byłbym głupi, gdybym nie usiadł z rodziną i się nad tym nie zastanowił. Piłkarsko jest to drużyna, która co roku gra w europejskich pucharach, zdobyła Puchar Izraela, a do mistrzostwa zabrakło jej dosłownie kilku punktów. Uważam, że naturalną rzeczą jest, by po dobrym sezonie w Polsce zrobić kolejny krok - przyznał napastnik.
- Nie przychodziłem do Lechii jako zawodnik do odbudowy. W swoim pierwszym sezonie w lidze chorwackiej byłem najskuteczniejszym obcokrajowcem, strzeliłem czternaście goli. Byłem dojrzałym zawodnikiem z jakością i myślę, że ją tutaj pokazałem. Jestem tu dwa i pół roku. Myślę, że kibicom od początku podobało się to, że nie tylko stoję w polu karnym i wykańczam akcję, ale przede wszystkim zostawiam na boisku serducho - kontynuował były gracz Pogoni Szczecin, Arki Gdynia, Górnika Łęczna, Śląska Wrocław i HNK Gorica.
- Od samego początku widać, że w Gdańsku czuję się jak ryba w wodzie. Urodziły mi się tutaj dwie córki. Rodzina jest szczęśliwa. To nie jest tak, że ja tu jestem na siłę. Bardzo dużo temu klubowi zawdzięczam. Trudno mi jednak powiedzieć jaka będzie decyzja Lechii. Po prostu tego nie wiem. Wszystko może się zmienić w ciągu kilku dni. Zobaczymy. Wcześniej pojawiały się inne tematy, ale nie dochodziło do konkretów. W tym przypadku jest inaczej. Uważam, że każda strona może na tym transferze wygrać - zakończył wątek 29-letni zawodnik.
Zwoliński zakończył ostatni sezon z 16 bramkami w 34 rozegranych meczach.
Cały wywiad Tomasza Galińskiego z napastnikiem Lechii Gdańsk możecie przeczytać na stronie SportoweFakty.wp.pl.