POTWIERDZONE: To będzie priorytetowy ruch transferowy dla Lecha Poznań

2024-11-29 18:03:14; Aktualizacja: 1 tydzień temu
POTWIERDZONE: To będzie priorytetowy ruch transferowy dla Lecha Poznań Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Po Gwizdku

Lech Poznań jest liderem Ekstraklasy, mając na koncie 37 punktów. Jego władze chcą jednak jeszcze wzmocnić zespół. Dyrektor sportowy „Kolejorza” Tomasz Rząsa w rozmowie z kanałem Po Gwizdku na YouTubie przyznał, że w najbliższych oknach można spodziewać się transferu nowego napastnika.

Drużyna Lecha Poznań dobrze zareagowała na niedawną wpadkę z Puszczą Niepołomice 0:2 i najpierw pokonała Legię Warszawa 5:2, a następnie GKS Katowice 2:0. W piątkowy wieczór w ramach 17. kolejki Ekstraklasy podopieczni Nielsa Frederiksena zmierzą się z Piastem Gliwice na jego stadionie.

Jeśli chodzi o środkowych napastników, duński szkoleniowiec ma do dyspozycji Mikaela Ishaka, Bryana Fiabemę i Filipa Szymczaka. Niekwestionowaną gwiazdą linii ataku lidera ligi jest ten pierwszy. Szwed strzelił dotychczas 10 goli i traci jedną bramkę do najlepszego obecnie pod tym względem w naszej elicie Benjamina Källmana z Cracovii.

Czy szefostwo Lecha myśli o wzmocnieniu tej pozycji? Sebastian Staszewski zapytał Tomasza Rząsę o to, czy sprowadzenie nowego napastnika jest dla niego priorytetem. Zwłaszcza mając na uwadze to, że po sezonie z klubu może odejść Szymczak.

- Absolutnie tak. Będziemy skupiać się na zawodniku, który będzie rywalizował z Ishakiem i w przyszłości, jeśli będzie się dobrze rozwijał, z Fiabemą. Żeby to był napastnik gotowy. Nie przyszłościowy zawodnik, tylko napastnik, który może nam dać jakość tu i teraz. Natomiast w zimie nie będzie to łatwe. Raz - jeśli chodzi o budżet, a dwa - ligi skandynawskie kończą w zimie, MLS, natomiast inne ligi nie oddadzą... Nawet z Ekstraklasy, bo są też takie nazwiska napastników, którym kończą się kontrakty albo, o których moglibyśmy powiedzieć, że są atrakcyjni dla Lecha do rywalizacji z Ishakiem, no to nikt nie odda za pół darmo swojego pierwszego napastnika - podkreślił dyrektor sportowy Lecha.

- Musimy podchodzić do tego realnie. Jeśli ma to być zawodnik, który ma rywalizować z Ishakiem, to musi to być jakość - dodał Rząsa.

Piątkowa potyczka w Gliwicach rozpocznie się o 20:30.