Poważne konsekwencje dla kibica oskarżonego o rasizm. „Wszyscy mają to, czego chcieli”

2018-12-11 09:18:40; Aktualizacja: 5 lat temu
Poważne konsekwencje dla kibica oskarżonego o rasizm. „Wszyscy mają to, czego chcieli” Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Daily Mail

Kibic, oskarżony o obrażanie Raheema Sterlinga na tle rasistowskim, zabrał głos w sprawie.

W zeszły weekend życie Colina Winga dosłownie wywróciło się do góry nogami. 60-latek cieszył się miejscem w pierwszym rzędzie na Stamford Bridge, gdzie od wielu lat chodził wspierać swoją ulubioną drużynę, Chelsea, lecz teraz będzie musiał pożegnać się z dotychczasowymi przyzwyczajeniami. Wszystko za sprawą rasistowskiego incydentu, do którego doszło podczas ostatniego meczu „The Blues” z Manchesterem City.

Kiedy Raheem Sterling podbiegł za linię końcową, żeby zabrać piłkę, grupa kibiców londyńczyków zaczęła go wyzywać. Kamera uchwyciła całe zajście, a najwięcej kontrowersji wzbudził fakt, iż Wing (na zdjęciu poniżej najbardziej po prawej) miał wykrzyczeć do Anglika: „ty p********* czarna c***”. Chelsea szybko poinformowała, że zajmie się sprawą, a swoje śledztwo wszczęła także policja.

Redakcji „Daily Mail”, dzięki pomocy czytelników, udało się skontaktować z mężczyzną. Ten postanowił złożyć wyjaśnienia i przeprosić Sterlinga. Choć zapiera się, iż w rzeczywistości nie powiedział niczego rasistowskiego, przyznał, że już spotkały go poważne konsekwencje.

- Jest mi bardzo wstyd z powodu mojego zachowania - zaczął Wing.

- Czuję się z tym bardzo źle. Nie nazwałem go jednak „czarną c***”, tylko „Manc c***” [nawiązanie do skróconej nazwy Manchesteru City, „ManC” - przyp. red.]. Chodziłem na mecze Chelsea od 50 lat, a ze względu na to, gdzie siedzę, znajduję się w obiektywie kamery praktycznie co tydzień. Gdybym regularnie mówił takie rzeczy, byłbym przyłapany już dawno temu.

- Nikt wokół nie mówił, że słyszał cokolwiek rasistowskiego. Chciałbym jednak najmocniej przeprosić Raheema i mam nadzieję, że jest lepszym człowiekiem ode mnie i przyjmie przeprosiny. Przepraszam go, nawet jeśli to nie było rasistowskie. Tak czy tak to nie było właściwe. Kompletnie mnie poniosło, ale od tamtej pory straciłem pracę i swój karnet. Teraz wszyscy mają to, czego chcieli, zatem czemu ludzie nie chcą zostawić mnie w spokoju?

Kara spotkała nie tylko Winga. Chelsea zdążyła już „zawiesić” czterech kibiców, którzy obrażali Sterlinga. Dla 60-latka to może jednak nie być koniec konsekwencji, ponieważ jak informuje wspomniany wyżej dziennik, sąsiedzi, którzy skontaktowali się z redakcją, poznali mężczyznę i nie szczędzili mu słów krytyki.

Przypomnijmy, że również Sterling złożył oświadczenie w całej sprawie. Jego zdaniem przyczyną tego typu sytuacji jest złe podejście brytyjskiej prasy i nierówne traktowanie piłkarzy, w zależności od ich koloru skóry. Oświadczenie można przeczytać tutaj - https://transfery.info/120449,oficjalnie-sterling-odpowiada-na-rasistowskie-zaczepki.