Pracuje na transfer. Legia Warszawa musi działać, jest europejskie zainteresowanie

Legia Warszawa wygrała czwarte spotkanie w ramach trwającej edycji Ligi Konferencji, a wynik meczu z Omonią Nikozja otworzył Ryōya Morishita. Japończyk wzbudził ostatnio zainteresowanie wśród niemieckich oraz duńskich klubów, jednak wszystkie karty pozostają w rękach polskiego klubu, który w umowie wypożyczenia zawodnika zagwarantował sobie prawo wykupu.

Ryōya Morishita trafił na Łazienkowską w styczniu tego roku. Przeprowadzka wszechstronnego zawodnika o ofensywnych inklinacjach miała charakter wypożyczenia, jednak warszawianie zagwarantowali sobie prawo wykupu.

Początkowo Japończyk nie dawał zbyt wielu argumentów, aby władze klubu zdecydowały się kontynuować z nim współpracę w dłuższej perspektywie, jednak pogląd na sprawę diametralnie zmienił się wraz z notowaniem przez niego coraz lepszych występów pod wodzą trenera Gonçalo Feio.

Portugalski szkoleniowiec bardzo ceni sobie umiejętności oraz charakter 27-letniego gracza, czemu wyraz dał po październikowym meczu ligowym z Lechią Gdańsk.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Next

- Kończy się jego okres wypożyczenia, a klauzula wykupu jest ustalona. Trzy - cztery tygodnie temu rozmawiałem z Ryoyą. Powiedziałem mu: „Mori - gdyby to zależało ode mnie, to chcę, byś tu został”. Przekazałem to też osobom odpowiedzialnym za to w klubie, po piątkowym meczu zaznaczyłem to raz jeszcze - powiedział Feio.

Na dniach Legia będzie musiała podjąć działania w sprawie przyszłości Morishity, który w międzyczasie wzbudził poważne zainteresowanie ze strony klubów z zaplecza Bundesligi czy ligi duńskiej, o czym informował Paweł Gołaszewski z tygodnika „Piłka Nożna”.

Dwukrotny reprezentant kraju robi co w swojej mocy, aby utwierdzić działaczy stołecznego klubu w przekonaniu, że ten transfer wyjdzie im na dobre, a przy tym buduje własny wizerunek na międzynarodowej arenie. W czwartkowym spotkaniu Ligi Konferencji przeciwko Omonii Nikozja skrzydłowy bądź ofensywny pomocnik otworzył wynik konfrontacji, notując kluczowe trafienie w kontekście losów całego meczu.

To pierwszy gol Ryōyi Morishity w fazie zasadniczej Ligi Konferencji. Jego łączny dorobek w koszulce „Wojskowych” to natomiast trzy bramki oraz osiem asyst w 40 występach.