Pracuś Adebayor. Wcale nie obijał się na bezrobociu!
2016-02-03 17:36:51; Aktualizacja: 8 lat temu Fot. Transfery.info
Emmanuel Adebayor dobrze wykorzystał okres, gdy nie miał klubu.
Togijczyk we wrześniu rozwiązał kontrakt z Tottenhamem i od tego czasu pozostawał bez pracodawcy. W styczniowym oknie transferowym rękę wyciągnęło do niego Crystal Palace. Napastnik wszedł na boisko we wtorkowym meczu zespołu; nie zdołał co prawda zapobiec kolejnej porażce, ale pozostawił po sobie dobre wrażenie.
Formą podopiecznego zaskoczony był też menedżer Alan Pardew. Okazuje się jednak, że 31-latek zatrudnił w Togo trenera personalnego oraz organizował sobie... mecze piłkarskie.
- Byłem w Afryce, gdzie zaplanowanie spotkania jest całkiem łatwe. Po prostu dzwoniłem do kolegów i mówiłem "Słuchajcie, dziś po południu muszę zagrać w piłkę" i mecz był już ustalony.
- To były normalne konfrontacje z piłkarzami na poziomie profesjonalnym. Przez jakiś czas nie grałem więc w Premier League, ale gdy wróciłem, to nikt nie mógł stwierdzić, że wyglądam, jakbym nie występował na boisku przez siedem miesięcy.