Choć trudno w to uwierzyć, uczestnik Mistrzostw Świata 2022 na początku miesiąca rozegrał swój pierwszy mecz podczas trwającego sezonu. Nic więc dziwnego, że Kostarykanin chciałby zmienić swoje położenie.
W wieku 36 lat golkiper wciąż ma sporo do zaoferowania, co udowodnił w trakcie turnieju organizowanego w Katarze.
Pierwszym chętnym na usługi Keylora Navasa było Al-Nassr. Saudyjczycy szukają kogoś, kto zastąpiłby kontuzjowanego Davida Ospinę i wpadli na pomysł angażu gracza Paris Saint-Germain.
Problem w tym, że perspektywa wyjazdu z Europy nie uwiodła bramkarza zbyt mocno.
Tymczasem pojawiło się dwóch nowych chętnych, których projekty zdecydowanie bardziej przemawiają do zawodnika, o czym donosi „L’Équipe”.
TheAthletic.com informuje o zainteresowaniu ze strony Nottingham Forest oraz AFC Bournemouth.
Obie ekipy na co dzień występują w Premier League i choć jeszcze kilka tygodni temu „The Reds” zamykali tabelę, to dzisiaj znacznie poprawili swoją sytuację. 20 punktów daje im czternastą pozycję. O cztery „oczka” mniej ma drugi z wymienionych klubów, dlatego znajduje się on tuż przed strefą spadkową.
Podopieczni Steve’a Coopera to bardzo liczna grupa klasowych piłkarzy. Od czasu powrotu do angielskiej ekstraklasy menedżer doczekał się aż 25 wzmocnień. Przybyli Jesse Lingard, Renan Lodi, Serge Aurier, Gustavo Scarpa czy Dean Henderson. Ten ostatni doznał jednak kontuzji, stąd poszukiwania następcy i umieszczenie Navasa na liście kandydatów.
Jeśli chodzi o „Wisienki”, ich sztab szkoleniowy w ostatnim czasie miał problemy z obsadą bramki, a wszystko przez uraz Neto. Brazylijczyk wrócił już do gry, ale cała sytuacja dała sternikom sporo do myślenia.
Cała trójka liczy w tej chwili, że uda się jej wyjąć trzykrotnego triumfatora Ligi Mistrzów z Parc des Princes. Paryżanie są otwarci na rozmowy i oczekują formalnych ofert.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
