Przebudzenie Rasmusa Højlunda w Premier League. Na pierwsze trafienie czekał 114 dni [WIDEO]

Drugi Dzień Świąt Bożego Narodzenia, zwany popularnie w Anglii jako „Boxing Day” okazał się magiczny dla wszystkich związanych z Old Trafford. Manchester United zaliczył spektakularny powrót, a trafienie w Premier League nareszcie zanotował Rasmus Højlund.

Sprowadzony latem napastnik z Atalanty za 70 milionów euro plus ewentualne 15 w bonusach w końcu odetchnął z ulgą. Po niespełna czterech miesiącach oczekiwania, a konkretniej od debiutu przeciwko Arsenalowi na początku września, 20-latek zadebiutował na liście strzelców w angielskich rozgrywkach.

Dodatkowo uczynił to w bardzo ważnym momencie. Po wykonaniu rzutu rożnego przez Bruno Fernandesa piłkę próbował wybijać John McGinn. Kapitan Aston Villi wykonał nieporadną próbę wybicia piłki, na czym skorzystał Duńczyk i z pierwszej piłki kropnął do siatki.

MAGICZNE SCENY NA OLD TRAFFORD! 3:2

Hojlund strzela pierwszego gola! I to tak ważnego ‼️ #domPremierLeague pic.twitter.com/E5BCMUAx5U
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) December 26, 2023

Wychowanek FC Kopenhagi ustalił wynik 19. kolejki spotkania na 3:2. Wcześniej „Czerwone Diabły” musiały odbić się od dna, gdyż po pierwszej połowie przegrywały 0:2 po totalnej dezorganizacji w grze obronnej.

Pomimo wielu prób i częstym łapaniu się na pułapki ofsajdowe przeciwnika, gospodarze zdołali wstać z kolan i zapisać trzy punkty.

Højlund znalazł się w TOP3 najważniejszych bohaterów United. Największym został Alejandro Garnacho, strzelec dwóch goli.

Co ciekawe, były gracz środka ataku Sturmu Graz przed pierwszą bramką w Premier League zdążył zdobyć aż pięć w Lidze Mistrzów, tyle że za każdym razem nie starczyły one nawet do remisu.

Na zapoczątkowanie strzeleckiej serii Højlund poczeka do 30 grudnia. 20-krotny mistrz kraju wybierze się na City Ground, aby powalczyć o kolejne zwycięstwo z Nottingham Forest.