PSG jest winne Kylianowi Mbappé 100 milionów euro

2024-06-22 07:46:39; Aktualizacja: 5 dni temu
PSG jest winne Kylianowi Mbappé 100 milionów euro Fot. Victor Velter / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: L'Équipe

Kylian Mbappé przesłał Paris Saint-Germain żądanie do zapłaty zaległych wynagrodzeń oraz premii, grożąc klubowi wejściem na drogę sądową – informuje „L'Équipe”.

Mimo że pobyt na Parc des Princes to z pewnością jeden z najlepszych okresów w karierze gwiazdora reprezentacji Francji, pod koniec przygody między stronami nie działo się najlepiej.

– Na początku sezonu powiedziano mi to prosto w twarz, mówiono do mnie stanowczo, więc byłem przekonany, że nie będę grał. Uratowali mnie Luis Enrique i Luís Campos. Bez nich nigdy więcej nie postawiłbym stopy na boisku. Dlatego moje ambicje w tym roku były inne. Nie były one tak wysokie jak na moje standardy, ale samo granie meczów i zdobywanie trofeów było moją największą dumą – wyznał już po ogłoszeniu transferu do Realu Madryt.

Napastnik wzmocni „Królewskich” na mocy operacji bezgotówkowej, gdyż jego kontrakt z poprzednim pracodawcą 30 czerwca dobiega końca.

Chociaż piłkarz powinien skupiać się już na przyszłości, jak podaje „L'Équipe”, to nie jest możliwe.

Kiedy 25-latek przed startem minionej kampanii został odsunięty od zespołu, mówiło się, że mógł powrócić dopiero po zrzeknięciu się części wynagrodzenia.

Dziennik precyzuje, że zawodnik zrzekł się 55 milionów euro brutto, lecz finalnie było to porozumienie słowne i na dobrą sprawę niczego nie podpisywał.

Paryżanie do końca wierzyli, że zarobią na odejściu swojego najlepszego strzelca. Zażądali nawet 80 milionów euro od madrytczyków, ale ci całkowicie to zignorowali.

Jak się okazuje, mistrzowie Francji zalegają Kylianowi Mbappé z płatnościami, a sam atakujący nie zamierza odpuszczać.

Według „L'Équipe” otoczenie gracza przesłało PSG żądanie do zapłaty zaległych wynagrodzeń i premii za kwiecień oraz maj. Jednocześnie ciągle nie wiadomo, czy otrzyma on pensję za czerwiec. O sprawie wiedzą władze francuskiej piłki.

Zaległości sięgają kwoty około 100 milionów euro.

To swego rodzaju ultimatum dla półfinalisty ostatniej edycji Ligi Mistrzów przed wejściem na drogę sądową.

Negocjacje trwają.