Radosław Majecki ze zgodą na wypożyczenie. Zaskakujący transfer wisi w powietrzu

Radosław Majecki otrzymał „zielone światło” od władz AS Monaco na udanie się na wypożyczenie w nadchodzącym letnim oknie transferowym - poinformowało „Foot Mercato”.

Jednokrotny reprezentant Polski obiecywał sobie bardzo wiele po zaliczeniu definitywnej przeprowadzki z Legii Warszawa do klubu z Księstwa w lipcu 2020 roku (sześć miesięcy wcześniej został kupiony za siedem milionów euro). Początkowo miał pełnić w tym zespole funkcję zmiennika Benjamina Lecomte'a z klarowną perspektywą wygryzienie francuskiego bramkarza z wyjściowej jedenastki.

Radosławowi Majeckiemu nie udało się zrealizować założonego planu z uwagi na sprowadzenie Alexandra Nübela zeszłego lata na Stade Louis II na zasadzie wypożyczenia z Bayernu Monachium, które będzie kontynuowane także w następnych rozgrywkach.

22-letni zawodnik nie ma w zaistniałej sytuacji większych szans na notowanie regularnych występów i dlatego od pewnego czasu wywierał nacisk na przedstawicieli AS Monaco, by wydali mu zgodę na tymczasową zmianę barw. Ekipa z Ligue 1 podchodziła najpierw niezbyt chętnie do opcji utraty solidnego rezerwowego i odrzucała wszelkie propozycje wypożyczenia polskiego piłkarza w poprzednich oknach transferowych.

Teraz dziennikarze „Foot Mercato” przekonują, że władze klubu zmieniły zdanie i przed startem nowego sezonu pozwolą Polakowi przenieść się do zespołu, w którym mógłby zacząć grać.

Wspomniane źródło podkreśla, że Majecki jest obecnie najmocniej łączony z powrotem do rodzimego kraju. Wcześniej z naszej Ekstraklasy chęć do nawiązania z nim ponownej współpracy wykazywała Legia Warszawa i teraz mogłaby je odświeżyć.

Inny scenariusz dla najbliższej przyszłości 22-latka kreuje za to Sebastian Staszewski z Interia.pl, który uważa, że klubem z Ekstraklasy uważnie monitorującym sytuację bramkarza nie są „Wojskowi” a... Lech Poznań. Świeżo upieczony mistrz Polski rozgląda się na rynku za nowym numerem jeden w obliczu ogłoszenia decyzji o zakończeniu współpracy z Mickeyem van der Hartem.

Ewentualne zasilenie szeregów „Kolejorza” przez Majeckiego wywołałoby z pewnością spore poruszenie wśród fanów ekipy z Łazienkowskiej, gdzie z kolei z drużyny z Wielkopolski trafi wkrótce Pedro Tiba.

Jednokrotny reprezentant „Biało-Czerwonych” wystąpił w tym sezonie w czterech meczach i zachował w nich jedno czyste konto.