Rafał Gikiewicz ujawnił powód unieważnienia umowy z MKE Ankaragücü
2024-02-01 21:15:10; Aktualizacja: 9 miesięcy temuRafał Gikiewicz wyjaśnił w podczas łączenia z dziennikarzami portalu Meczyki.pl swoje odejście z tureckiego ekstraklasowicza, MKE Ankaragücü. Głównym powodem była przeszkoda proceduralna zawarta w regulaminie ligi.
W czwartkowe przedpołudnie potwierdziły się doniesienia Sky o rozstaniu bramkarza z jedenastą siłą Süper Lig bieżącego sezonu. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Z inicjatywą dokonania aktu wyszedł 36-latek.
– Nie grałem ze względu na limit Turków na boisku. Teraz doszło jeszcze do tego, że chcą ściągnąć ofensywnych graczy z Fenerbahçe i nie miałbym miejsca na liście zgłoszeniowej ligi. Byłby wtedy tylko bramkarzem treningowym – wytłumaczył „Giki”.
– Dogadaliśmy się i myślę, że obie strony są zadowolone. Mam ambicje grania, a nie siedzenia i pierdzenia w fotel – dodał.Popularne
Każda ekipa Süper Lig zobowiązana jest do nieprzekraczania limitu 14 obcokrajowców w zgłoszonej kadrze na rozgrywki, a na boisku jednocześnie nie może ich przebywać więcej niż sześciu.
Sytuacja ułożyła się tak nieporadnie dla polskiego golkipera, że zazwyczaj musiał ustępować pola tureckiemu konkurentowi, Bahadırowi Güngördü.
Mistrz Polski w barwach Śląska Wrocław przebywał w stołecznym zespole przez siedem miesięcy. Przez ten okres wystąpił tylko w siedmiu meczach, odnotowując jedno czyste konto w krajowym pucharze.
Jeszcze w aktualnych zmaganiach Gikiewicz wraz z agentem będą pracować nad znalezieniem nowego pracodawcy, który zaproponuje regularną grę między słupkami.