„Lisy” awansowały do najlepszej
ósemki Champions League dzięki wygranej 2:0 w rewanżowym meczu 1/8
finału z Sevillą. Na temat chęci ominięcia w kolejnej fazie
mistrzów Anglii wypowiadali się już m.in. bramkarz Juventusu,
Gianluigi Buffon oraz szkoleniowiec Realu Madryt, Zinédine Zidane.
Argumentacja obu panów była podobna, na gigantów w dwumeczu z
Leicester nałożona będzie większa presja.
Zupełnie inne
zdanie na ten temat ma obrońca Monaco, Andrea Raggi. 32-latek chce,
żeby jego drużyna zmierzyła się niebawem z „Lisami”. Włoch
ma bowiem poważne plany względem dwumeczu z tą drużyną.
-
Zwycięstwo z Manchesterem City było nadzwyczajne. Musieliśmy
wygrać i zrobić to w wielkim stylu. Trzeba podkreślić, że udało
się to, pomimo nieobecności Kamila Glika i Radamela Falcao.
-
Mbappè? To szalenie młody zawodnik. Zjawisko. Ma przed sobą wielką
karierę.
- W ćwierćfinale chcę zagrać z Leicester.
Byłoby to zabawne wyzwanie. Poza tym, chcę pomścić Claudio
Ranieriego, który wczoraj napisał mi piękną wiadomość z
gratulacjami - zdradził Raggi.
Raggi: Chcę trafić na Leicester i pomścić Ranieriego
Już w piątek rozlosowane zostaną pary 1/4 finału Ligi Mistrzów. Dość niespodziewanie nikt nie chce trafić na Leicester City, choć... są pewne wyjątki.