Raheem Sterling otwarty na przenosiny do Barcelony, ale pod jednym warunkiem

Raheem Sterling będzie skory do tego, by w zimowym oknie transferowym przenieść się do FC Barcelony, jeśli nie odzyska miejsca w podstawowym składzie Manchesteru City - informuje „The Times”. W grę miałoby wchodzić wypożyczenie z drużyny mistrzów Anglii.

FC Barcelona przeciętnie rozpoczęła sezon i po dwunastu rozegranych meczach plasuje się w ligowej tabeli dopiero na dziewiątym miejscu. Słaba postawa wywołała poruszenie wśród władz, które dokonały zmian na stanowisku szkoleniowca pierwszej drużyny.

Z posadą pożegnał się zatem Ronald Koeman, a jego miejsce zajął Xavi. 41-latek będzie miał za zadanie przywrócić zespół na odpowiednie tory i powalczyć o awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Jego debiut w nowych barwach nastąpi w przyszłym tygodniu w starciu z Espanyolem.

Derbowa potyczka nie będzie jednak żadnym wyznacznikiem. Wydaje się, że kluczowym momentem może okazać się to, co wydarzy się w styczniu. Wtedy to klubowa legenda postara się wzmocnić kadrę na rynku transferowym. Zadania łatwego nie ma, bo na wzmocnienia dostanie niecałe dziesięć milionów euro.

Co zatem zrobić z tak ograniczonymi środkami? W stolicy Katalonii prawdopodobnie skupią się na wypożyczeniach z ewentualnymi opcjami wykupu. Jednym z celów jest sprowadzenia na Camp Nou nowego skrzydłowego. Tu pojawia się kandydatura Raheema Sterlinga.

Fanem talentu Anglika jest wspomniany Xavi i Hiszpan bardzo chętnie widziałby go w swoim zespole. Manchester City, a więc jego obecny pracodawca, oczekuje jednak za transfer definitywny zawrotnej kwoty, sięgającej 80 milionów euro.

FC Barcelona postara się zatem wypożyczyć 26-latka i zagwarantować sobie możliwość wykupu, kiedy tylko pojawią się odpowiednie środki. Aby jednak do transakcji doszło, wolę musi wykazać też sam piłkarz.

Jakie stanowisko w sprawie ma Sterling? Obecnie jest on poirytowany faktem, że nie może liczyć na pewny plac w zespole Pepa Guardioli. Jeśli zatem wierzyć doniesieniom „The Times”, to jeśli jego sytuacja nie ulegnie zmianie do stycznia, to bardzo chętnie przeprowadzi się do Katalonii. Kluczowe w sprawie będą zatem najbliższe tygodnie.

Były zawodnik Liverpoolu rozegrał w trwającym sezonie łącznie 15 meczów. W tym czasie strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty.

Kontrakt wiąże 26-latka z obecnym klubem do 30 czerwca 2023 roku, a więc najbliższe lato będzie tak naprawdę ostatnim momentem, w którym mistrzowie Anglii będą mogli zarobić na nim godziwe pieniądze.