Raheem Sterling spóźnił się z wyprowadzką? Chęci duże, opcji jak na lekarstwo

2021-10-19 19:43:48; Aktualizacja: 3 lata temu
Raheem Sterling spóźnił się z wyprowadzką? Chęci duże, opcji jak na lekarstwo Fot. sbonsi / Shutterstock.com
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Goal.com

Raheem Sterling nie kryje się już z możliwością odejścia z Manchesteru City, wygląda jednak na to, że trudno będzie mu znaleźć nowego pracodawcę, informuje Goal.com.

Kontrakt Anglika wygasa dopiero w połowie 2023 roku, ale „Obywatele” mogą być coraz bardziej nerwowi. Jak do tej pory stronom nie udało się nawet zbliżyć do konkretniejszych rozmów, a zawodnik z chęcią spróbowałby szczęścia w innym otoczeniu, jeśli wiązałoby się to z regularną grą i utrzymaniem, a raczej nawet polepszeniem sytuacji finansowej.

Ostatnio gracz otwarcie przyznał, że nie miałby problemu ze zmianą pracodawcy, ale Goal.com twierdzi, że gorzej będzie już z jego znalezieniem. Do tej pory za głównego faworyta, biorąc pod uwagę, iż Manchester City wolałby uniknąć wzmocnienia bezpośrednich rywali z Premier League, postrzegana była FC Barcelona. Do boju z nią mógłby stanąć Real Madryt, ten zdaje się mieć jednak nieco inne priorytety w postaci Kyliana Mbappé i Erlinga Brauta Haalanda.

Szczególnym problemem, jeśli chodzi o kierunek hiszpański, jest jednak sytuacja obu klubów. Oba są wciąż zdolne do tego, by zaszaleć na rynku, lecz mają przy tym ogromne kłopoty z długami. Znacznie gorzej jest w ekipie „Blaugrany”, która z trudem wychodzi z kryzysu płacowego, powstałego za kadencji Josepa Marii Bartomeu, a który doprowadził do rozstania z Lionelem Messim.

Ciekawą opcją mogłoby się okazać Paris Saint-Germain, tutaj jednak złożenie oferty zależałoby przede wszystkim od planów klubu w kontekście prawdopodobnego odejścia Kyliana Mbappé. Swoje sieci zarzucić powinni również nowi właściciele Newcastle United, którzy z chęcią uczyniłyby Sterlinga symbolem swojej rewolucji. Tutaj znów jednak pojawia się niechęć mistrzów Anglii do wzmacniania swojej konkurencji.

Goal.com dodaje, że praktycznie nie ma co liczyć na oferty z Włoch i Niemiec, a paradoksalnie najciekawszą propozycję skrzydłowy może otrzymać od... Manchesteru City. Ekipa z Etihad Stadium nadal docenia wkład zawodnika w sukcesy zespołu i z chęcią zasiądzie z nim do rozmów, ale w odpowiednim czasie. Przede wszystkim jednak wola do dalszej współpracy musi leżeć również po stronie piłkarza.