Mateusz Praszelik zimą 2022 roku zamienił Śląsk Wrocław na Hellas Werona. Choć od samego początku wydawało się, że będzie on miał kłopot z regularnymi występami, to i tak podjął misję zaistnienia we włoskiej ekstraklasie.
Do tej pory jednak 22-latek nie miał zbyt wielu okazji na regularne występy i przez dwanaście miesięcy zanotował raptem dwa spotkania.
Wydaje się zatem, że zimowe okno transferowe to odpowiedni moment, by poszukać dla siebie zatrudnienia w nowej drużynie. Gdzie może trafić? Niedawno chęć sprowadzenia ofensywnego pomocnika deklarował rzekomo Raków Częstochowa.
O sprawie w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” poinformował agent gracza Tomasz Suwary.
- Zawodnik tej zimy może i powinien zmienić klub. Możliwe, że pozostanie we Włoszech, wcześniej byliśmy wstępnie zainteresowani propozycją Rakowa Częstochowa - przyznał.
Na razie nie wiadomo zatem, gdzie ostatecznie wyląduje były zawodnik między innymi Legii Warszawa. Ostatnio we włoskich mediach pojawiły się wieści o domniemanych przenosinach Praszelika do Perugii - przedstawiciela Serie B.
22-latek to były reprezentant Polski do lat 21.
Cały tekst na temat Mateusza Praszelika z „Przeglądu Sportowego” można przeczytać w tym miejscu.