Raków Częstochowa takiego zawodnika wcześniej nie miał. „Najlepszy od awansu do Ekstraklasy”
2025-04-25 13:08:32; Aktualizacja: 4 godziny temu
Raków Częstochowa przystępuje do 30. kolejki Ekstraklasy w roli lidera. W kluczowym momencie sezonu Marek Papszun będzie z pewnością mocno liczył na Jonatana Brauta Brunesa. Maciej Kędziorek uważa, że to najlepszy napastnik, z jakim pracował trener „Medalików” od momentu awansu do najwyższej ligi. „Jest wszechstronny” - podkreślił w rozmowie z tygodnikiem „Piłka Nożna”.
Raków mierzył się w tym sezonie z dużą krytyką. Sporo czasu poświęcano nieatrakcyjnemu stylowi prezentowanemu przez podopiecznych Marka Papszuna. Fakty są jednak takie, że to częstochowska ekipa wyrasta na mocnego faworyta do awansu.
„Medaliki” zmagania w 30. kolejce Ekstraklasy rozpoczną z pozycji lidera tabeli. Na przestrzeni 29 spotkań sięgnęły po 59 punktów. Takim samym dorobkiem może się pochwalić Lech Poznań, lecz to po stronie podopiecznych Papszuna widnieje lepszy bilans starć bezpośrednich.
Przed Rakowem pięć ostatnich meczów - ze Śląskiem Wrocław, Stalą Mielec, Jagiellonią Białystok, Koroną Kielce i Widzewem Łódź.Popularne
Trener Marek Papszun w kluczowym momencie z pewnością będzie mocno liczył na dobrą dyspozycję Jonathana Brauta Brunesa. Norweg po niemrawych początkach rozkręcił się w rundzie wiosennej, notując sześć bramek. Ostatnio jednak nie imponował skutecznością.
Umiejętności 24-latka bardzo wysoko ocenił Maciej Kędziorek.
- Brunes to najlepszy napastnik ekipy spod Jasnej Góry od awansu do Ekstraklasy. Jest wszechstronny i nie dość, że wypełnia wszystkie zadania związane z motoryką, pracą w obronie i pressingiem, to jeszcze ma jakość. To nie jest może poziom Efthymisa Koulourisa czy Mikaela Ishaka w polu karnym, ale nie wiem, czy ci napastnicy odnaleźliby się w sposobie grania Rakowa równie dobrze. Mocną stroną Brunesa jest właśnie pakiet umiejętności, którymi dysponuje - ocenił trener w rozmowie z „Piłką Nożną”.
Norweg przebywa przy Limanowskiego na wypożyczeniu z OH Leuven. Na ten moment nie wiadomo, czy Raków doprowadzi do transferu definitywnego.