Raków Częstochowa z komunikatem w sprawie ataku pseudokibiców. Chodzi o przerwany mecz okręgówki [OFICJALNIE]

2024-09-02 17:08:51; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Raków Częstochowa z komunikatem w sprawie ataku pseudokibiców. Chodzi o przerwany mecz okręgówki [OFICJALNIE] Fot. Grzegorz Misiak/PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Raków Częstochowa

Raków Częstochowa postanowił odnieść się do wydarzeń, które miały miejsce na meczu klasy okręgowej, w którym mierzyły się Lot Konopiska z Unią Kalety. W 50. minucie zamaskowani pseudokibice w barwach „Medalików” dopuścili się ataku na sektor gości. Przerwane starcie prawdopodobnie zostanie zweryfikowane jako walkower.

Skandaliczne sceny miały miejsce przy okazji jednego ze spotkań klasy okręgowej. W nim mierzyły się Lot Konopiska oraz Unia Kalety. Do 50. minuty 1-0 prowadzili gospodarze. Wtedy jednak doszło do skandalicznych wydarzeń. Pseudokibice w barwach Rakowa Częstochowa dopuścili się ataku na sektor gości.

„Nigdy więcej takich obrazków!!!

Lot Konopiska - Unia Kalety / MECZ ZAKOŃCZONY W 50 minucie

Nie tak miało wyglądać spotkanie LOT-u Konopiska z Unią Kalety.

Po pierwszych 45' nasz zespół przegrywał 1:0. W drugiej połowie mogliśmy zagrać tylko kilka minut, wszystko za sprawą PSEUDOKIBICÓW!

Około 50 minuty sędzia główny zakończył spotkanie, po tym, jak na murawie boiska w Konopiskach pojawili się zamaskowani chuligani w barwach Raków Częstochowa, którzy zaatakowali kibiców Unii. Kibiców, wśród których znajdowały się małe dzieci oraz kobiety!

W całą sytuację zamieszali się również zawodnicy Unii, którzy starali się odciągnąć napastników od swoich rodzin, które zasiadały na trybunach. Jesteśmy zbulwersowani i stanowczo potępiamy wszelkie akty chuligaństwa i przemocy. Piłka nożna powinna łączyć, a nie dzielić. Jednocześnie chcemy podkreślić, że w całym zdarzeniu nie uczestniczyli kibice LOT-u Konopiska, którzy przez całą pierwszą połowę wraz z kibicami Unii tworzyli dobre i kulturalne widowisko na trybunach”.

Teraz do sprawy postanowił odnieść się Raków Częstochowa.

„Pragniemy wyrazić głębokie ubolewanie z powodu incydentów, które miały miejsce podczas meczu LOT Konopiska - Unia Kalety.

Jest nam niezmiernie przykro, że nasz klub został medialnie powiązany z tą sytuacją. Nasz stadion oraz obiekty klubów filialnych mają być miejscami przyjaznymi dla całych rodzin. To nasz priorytet, co potwierdzają fakty, że na mecze przy Limanowskiego 83 przychodzi coraz więcej kobiet z dziećmi, a także o ukształtowaniu się mody na rodzinne kibicowanie na stadionie.

W związku z faktem, że nie byliśmy organizatorami wspomnianego wydarzenia, nie jesteśmy w stanie zweryfikować tożsamości osób biorących udział w spotkaniu. Nie możemy tym bardziej potwierdzić, czy byli to kibice Rakowa Częstochowa.

Razem z klubem LOT Konopiska jesteśmy zgodni, że nigdy nie powinno dojść do sytuacji, w której poczucie bezpieczeństwa uczestników meczu jest zagrożone. Pragniemy również podkreślić, że takie zachowania są sprzeczne z wartościami reprezentowanymi przez Raków Częstochowa. Sport jest dla nas przestrzenią, która powinna łączyć ludzi i propagować wzorce godne naśladowania” - czytamy.