Wspomniane źródło przekonywało do tej pory, że doświadczony obrońca spodziewał się otrzymania ze strony „Królewskich” oferty nowej dwuletniej umowy, która pozwoliłaby mu reprezentować barwy hiszpańskiego zespołu do zakończenia sezonu 2022/2023.
Władze Realu Madryt mają świadomość, że Sergio Ramos jest ważnym ogniwem drużyny na boisku i poza nim, ale nie zamierzały robić dla niego wyjątku i w dalszym ciągu optowały nad wystosowaniem propozycji polegającej na przedłużeniu obowiązującej umowy tylko o kolejne dwanaście miesięcy.
Oficjalnie rozmowy na ten temat jeszcze nie ruszyły, ale dziennikarze „AS-a” uważają, że 34-letni zawodnik zmienił swoje nastawienie w tej kwestii i w przypadku otrzymania oferty nowej umowy zgodzi się na zawarcie porozumienia z klubem obowiązującego do 30 czerwca 2022 roku.
Ten fakt oznacza, że defensor będzie musiał liczyć na podpisanie kolejnej umowy z „Królewskimi” lub po jej wygaśnięciu związać się z nowym pracodawcą, jeżeli w dalszym ciągu będzie chciał wziąć udział w mundialu w Katarze, który odbędzie się późnią jesienią.
Ramos rozwiązanie tego kłopotu upatruje między innymi w transferze do jednego z zespołów ze Stanów Zjednoczonych, gdzie miałby zakończyć też swoją bogatą karierę.
Hiszpan miał już na ten temat rozmawiać z Raúlem, który przed przejściem na piłkarską emeryturę występował w New York Cosmos (2014-2015).