Real Madryt i FC Barcelona powalczą w styczniu o Aubameyanga?!
2019-11-08 21:32:51; Aktualizacja: 5 lat temuPierre-Emerick Aubameyang znalazł się na celowniku Realu Madryt oraz Barcelony. Napastnik jest tym samym celem obu hiszpańskich ekip na styczniowe okno transferowe.
Zainteresowanie Gabończykiem nie jest niczym nowym, bowiem jeszcze za czasów jego gry w Borussii Dortmund, zarówno „Królewscy”, jak i „Duma Katalonii” próbowali sprowadzić go na Półwysep Iberyjski. Ostatecznie jednak niezwykle szybki atakujący trafił do Arsenalu, który przelał na konto BVB blisko 64 miliony euro.
W Anglii 30-latek imponuje skutecznością, co doskonale odzwierciedlają jego statystyki. Pierre-Emerick Aubameyang w koszulce „Kanonierów” rozegrał 78 spotkań i strzelił aż 50 goli, dokładając do tego wyniku 12 kluczowych podań. W efekcie władze londyńskiej ekipy miały przekazać mu, że jeśli zdecyduje się on na odejście, otrzyma zgodę na taki ruch.
I choć jego umowa wygasa 30 czerwca 2021 roku, chętnych na jego pozyskanie już teraz nie brakuje. W tym gronie są wspomniani Real Madryt i FC Barcelona, które rozważają złożenie oferty za środkowego napastnika w styczniowym oknie transferowym. Popularne
Według serwisu internetowego eldesmarque.com madrytczycy wstępnie mieliby zaoferować nieco ponad 70 milionów euro, a dzięki przybyciu kapitana reprezentacji Gabonu, problemy ze zdobywaniem goli po odejściu Cristiano Ronaldo miałyby dobiec końca. W tym kontekście warto dodać, że 30-latek oprócz środka ataku, może także zajmować miejsce w bocznych sektorach formacji ofensywnej, co potencjalnie pozwoliłoby na wystawianie w jednym składzie Edena Hazarda, Karima Benzemy i wspomnianego Pierre-Emericka Aubameyanga.
Z kolei Katalończycy nieustannie szukają następcy obchodzącego w styczniu 33. urodziny Luisa Suáreza. Urugwajczykowi coraz częściej doskwierają problemy zdrowotne, a mający końskie zdrowie napastnik Arsenalu wydał się im odpowiednim kandydatem.
Pamiętajmy również o tym, że nie tak dawno Aubameyang został mianowany nowym kapitanem „Kanonierów”, co potencjalnie mogłoby mu utrudnić transfer w połowie sezonu. Hiszpańscy giganci zdają się jednak tym nie przejmować i już gromadzą środki na angaż 30-latka.