Real Madryt: Krótkie zawieszenie Fede Valverde za faul na Moracie
2020-01-15 11:27:10; Aktualizacja: 4 lata temuFederico Valverde został ukarany za swój taktyczny faul na Álvaro Morata w finale Superpucharu Hiszpanii pomiędzy Realem a Atlético Madryt.
Hiszpański Komitet Dyscyplinarny oficjalnie zdecydował się ukarać Valverde za jego faul, lecz nie jest to szczególnie dotkliwa sankcja. Zgodnie z przepisami, czerwona kartka w Superpucharze Hiszpanii skutkuje zawieszeniem w następnym meczu ligowym i tak też będzie w tym przypadku. RFEF nie zdecydował się jednak nakładać na Urugwajczyka żadnych dodatkowych kar w postaci choćby zwiększenia okresu zawieszenia.
Tym samym trener Zinedine Zidane nie będzie mógł skorzystać z pomocnika w sobotnim meczu z Sevillą. Spotkanie odbędzie się o godzinie 16:00, a Real Madryt rozegra je na własnym terenie.
Przypomnijmy, że Valverde dopuścił się taktycznego faulu pod koniec dogrywki finałowego starcia pomiędzy madryckimi gigantami. Już chwilę wcześniej otrzymał żółtą kartkę, ale w 115. minucie nie pozostawił sędziemu żadnych wątpliwości i z miejsca został usunięty z boiska.Popularne
Błąd obrony „Królewskich” sprawił, że w sytuacji sam na sam z Thibautem Courtois znalazł się Álvaro Morata. Wychowanek „Los Blancos” miał do przebiegnięcia spory dystans, ale i tak udało mu się znacząco wyprzedzić obrońców. Najszybciej powrócić zdołał Valverde, który nie przebierając w środkach wykonał wślizg od tyłu, wprost w nogi napastnika „Los Colchoneros”. Szczęśliwie Moracie nic się nie stało, ale w ten sposób Atlético najprawdopodobniej straciło szansę na zdobycie bramki i wygranie pojedynku. Do końca meczu utrzymał się bezbramkowy remis, a rzuty karne lepiej wykonywali piłkarze Realu Madryt.
Po spotkaniu na Valverde spadła fala krytyki, choć w jego obronie stanął nawet Diego Simeone, trener „Rojiblancos”. Kibice do tej pory są jednak podzieleni - część uważa, iż była to naturalna reakcja zawodnika, który chciał uchronić swoją drużynę od porażki w tak newralgicznym momencie, będąc przy tym w pełni świadomym konsekwencji tego zagrania. Nie brakuje jednak również głosów, jakoby Valverde postąpił nierozsądnie, szczególnie patrząc na to, iż nie powstrzymywał Moraty choćby trzymając go za koszulkę, a wykonał niebezpieczny wślizg wprost w nogi napastnika.