Real Madryt nie zmienia planów w sprawie napastnika
2022-11-21 12:45:10; Aktualizacja: 2 lata temuKarim Benzema nie notuje najlepszej kampanii, w której zmaga się z nawracającymi urazami. Real Madryt, mimo trudnego momentu 34-latka, nie zamierza szukać nowego napastnika zimą, wierząc w obecny skład kadry – twierdzi „Marca”.
Zdobywca Złotej Piłki walczył w pocie czoła o powrót do zdrowia, celując w udział na Mistrzostwach Świata. Niestety, w minioną sobotę świat obiegła informacja, iż sztuka ta snajperowi Realu Madryt się nie udała.
Karim Benzema od początku sezonu alarmuje swoim zdrowiem. Francuz opuścił już w niej dziewięć spotkań. Ostatnie tygodnie wytworzyły wokół 34-latka gęstą atmosferę. Kibice „Królewskich” zarzucali wychowankowi Olympique’u Lyon przekładanie interesów kadry nad klub. Ten w ich domysłach miał celowo opóźniać swój powrót na murawę, skupiając się w pełni na katarskim mundialu.
Zarząd 14-krotnych triumfatorów Ligi Mistrzów jest zaalarmowany postawą swej gwiazdy w tej kampanii, aczkolwiek do paniki jeszcze daleko. Florentino Perez ze świtą nie zamierzają wzmacniać „dziewiątej” pozycji zimą. Madrycka ekipa wierzy w potencjał swojej kadry, widząc w Rodrygo alternatywę dla kontuzjowanego Benzemy.Popularne
Brazylijczyk to zdecydowanie wszechstronny piłkarz, operujący z powodzeniem na kilku pozycjach, w tym na tej najwyższej w ofensywie. Oczywiście, 21-latek często porusza się po różnych strefach boiska, co tworzy miejsce na szpicy również dla Viniciusa Juniora.
Na Santiago Bernabeu panuje pełne przekonanie, iż Karim Benzema będzie pełnił rolę pierwszej „dziewiątki” przynajmniej do 2024 roku. Poźniej Real prawdopodobnie ruszy po nowego snajpera, skupiając się na postaci Erlinga Brauta Haalanda.
Reprezentacja Francji, już bez gwiazdy „Los Blancos”, swoje zmagania na Mistrzostwach Świata w Katarze rozpocznie starciem z Australią w najbliższy wtorek (22 listopada). Następnie na drodze podopiecznych Didiera Deschampsa staną Duńczycy i Tunezyjczycy.
Obrońcy tytułu światowego czempiona podejdą do turnieju z licznymi absencjami. W ostatecznej kadrze zabrakło Paula Pogby (Juventus), N’Golo Kanté (Chelsea), Mike'a Maignana (Milan) i Christophera Nkunku (Lipsk).