Real Madryt: Pięć dni na przekonanie Camavingi do transferu

„AS” informuje, że już 22 czerwca Stade Rennes rozpocznie okres przygotowawczy do następnego sezonu. Tym samym Real Madryt ma raptem pięć dni na zbudowanie pełnej zaufania relacji z Eduardo Camavingą.

Jeszcze kilka miesięcy temu transfer 17-latka do stolicy Hiszpanii można było brać za pewnik, jednak kryzys wywołany pandemią koronawirusa odwrócił sytuację o 180 stopni.

Początkowo „Królewscy” chcieli całkowicie odpuścić walkę o defensywnego pomocnika, jednak po chwili namysłu doszli do wniosku, że taka okazja może się już nie powtórzyć. Mówimy bowiem tutaj o niezwykle utalentowanym graczu, który najprawdopodobniej naznaczy najbliższe 15 lat.

W związku z tym rozpoczęto rozmowy z agentem Francuza i choć układają się one pozytywnie, wkrótce kwestia letniego transferu może zostać przekreślona. Jak informuje bowiem „AS”, już 22 czerwca gracze Stade Rennes wrócą z zasłużonych, lecz nieco nietypowych, wakacji. Tego dnia rozpoczną oni przygotowania do następnego sezonu.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Wówczas François Pinault, zarządca spółki holdingowej Artémis, właściciela klubu, ma rozpocząć misję, której celem jest nakłonienie Eduardo Camavingi do pozostania. Jednokrotny reprezentant „Trójkolorowych” do lat 21 już teraz zarabia dwa miliony euro rocznie, a jego umowa wygasa za 24 miesiące. Mimo tego miliarder chce dać mu solidną podwyżkę i zatrzymać go co najmniej na kilka lat.

Francuz nie chce powtórzyć sytuacji z 2016 roku, gdy za około 20 milionów euro sprzedany został Ousmane Dembelé, a ledwie 12 miesięcy później Borussia Dortmund zainkasowała za niego 125 milionów euro.

Czas zatem działa na korzyść Stade Rennes, czego jednak nie można powiedzieć o Realu Madryt. „Los Blancos” mają pięć dni na przekonanie zawodnika do swojego projektu i upewnienie się, że będzie on cierpliwie czekał, aż Hiszpanie z przytupem zapukają do jego drzwi.

W tym kontekście należy pamiętać, że międzynarodowe okno transferowe wciąż nie zostało otwarte, a to nastąpi po zakończeniu największych lig. Do tego czasu Florentino Pérez ma związane ręce. Hiszpański magnat ma jednak nadzieję, że gdy tylko mercato się otworzy, szybko uda się sprzedać Jamesa Rodrígueza, Mariano Díaza czy Lucasa Vázqueza, a otrzymane pieniądze posłużą do zakontraktowania zmiennika dla Casemiro, którym ma być Camavinga.

17-latek, który w zakończonym sezonie wywalczył wraz z kolegami przepustkę do udziału w eliminacjach do Ligi Mistrzów, rozegrał 36 spotkań, raz wpisał się na listę strzelców i dwukrotnie asystował.