Real Madryt zmienia politykę transferową. Florentino Pérez chce wrócić do korzeni
2024-11-21 15:14:09; Aktualizacja: 3 godziny temuReal Madryt w ostatnich latach stał się mocno międzynarodowy, co nie do końca podoba się Florentino Pérezowi. Reprezentacja Hiszpanii na ostatnim EURO 2024 triumfowała, a w kadrze zespołu był tylko jeden przedstawiciel „Los Blancos”. Mając to na uwadze, prezydent klubu zamierza dokonać zmian w polityce transferowej - informuje Relevo.com.
Jeszcze w 2018 roku podczas rywalizacji o Superpuchar Europy zawody rozpoczynało czterech Hiszpanów. Wtedy byli to Sergio Ramos, Dani Carvajal, Isco i Marco Asensio, a w odwodzie mieliśmy Kiko Casillę, Sergio Reguilóna, Nacho, Lucasa Vázqueza, Marcosa Llorente, Daniego Ceballosa, Javiego Sáncheza oraz Borję Mayorala.
Dekadę później na próżno szukać w jedenastce „Królewskich” więcej niż jednego-dwóch Hiszpanów. Do momentu odniesienia kontuzji pewniakiem był Dani Carvajal, a czasami do składu wskakiwał Fran García.
Ostatniego lata „La Furia Roja” została mistrzem Europy i wygrała Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. W pierwszej reprezentacji znajdował się tylko jeden przedstawiciel Realu Madryt - Carvajal, na igrzyskach nie oglądaliśmy żadnego gracza reprezentującego giganta ze stolicy.Popularne
Cała sytuacja dała do myślenia Florentino Pérezowi. Jak informuje Relevo.com, chce on, aby w najbliższych latach „Los Blancos” stali się bardziej hiszpański.
Pierwszym krokiem w tym kierunku mógłby być styczniowy transfer Aymerica Laporte. Na celowniku madrytczyków znajdują się jeszcze Pedro Porro czy Yarek Gasiorowski.
Real nie chce całkowicie odchodzić od polityki stawiania na międzynarodowych graczy, gdyż tylko w zeszłym sezonie triumfował między innymi w Lidze Mistrzów, ale celem jest postawienie w większym stopniu na rodaków.